Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

01 lut 2012, 20:00

agasio :ico_brawa_01: za 36 tc :ico_brawa_01: :ico_ciezarowka: i nie martw sie o core :ico_sorki:
asiab :ico_brawa_01: za sliczne mebelki :ico_brawa_01:

agasio
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 687
Rejestracja: 05 lip 2011, 18:00

01 lut 2012, 20:01

Asiab bedzie dobrze zobaczysz :588:

[ Dodano: 01-02-2012, 19:01 ]
kingoza - dzięki :-)

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

01 lut 2012, 20:03

To już chyba tak z tymi ciuszkami jest, ale ja dzisiaj przejrzałam dokładnie co mam i tak właściwie to większość używanych mam i w bardzo różnych rozmiarach więc muszę jeszcze dokupić kilka w tych małych rozmiarach i coś fajnego.
agasio, zdrówka dla Sylwii.

[ Dodano: 01-02-2012, 19:04 ]
A co do poczucia, że poród tuż tuż, to do mnie też jeszcze to nie dociera, traktuję to jako odległą przyszłość :-D Nie chciałabym się zdziwić.

agasio
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 687
Rejestracja: 05 lip 2011, 18:00

01 lut 2012, 20:09

Dzięki binus:-))
Co do porodu- to uwierz mi że to szybko przeleci :))

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

01 lut 2012, 20:12

Co do porodu- to uwierz mi że to szybko przeleci :))
a ja sie cholernie boje :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

01 lut 2012, 20:31

Co do porodu- to uwierz mi że to szybko przeleci :))
a ja sie cholernie boje :ico_wstydzioch:

:ico_pocieszyciel:
Będzie dobrze!! A czego się boisz w tym wszystkim najbardziej?
Ja się obawiam niespodziewanego tolu zdarzeń. Ale to zdarza się tak rzadko, że chyba nie ma co się źle nastawiać...
Poza tym jednym aspektem, nie boję się, ale jakoś... nie mam ochoty na poród....


wisnia, no wyobraź sobie, że ja też jeszcze nie czuje, że będę miała kolejne dziecko :-D
A mój Mąż- no zupełnie!
Ja tak siedzę ciuchutko i czekam.
A za kilka tyg spytam go, w którym jestem tygodniu i miesiącu i na pewno się nie doliczy :ico_haha_01:


Dzisiaj trochę w kuchni postałam i się zmęczyłam strasznie.
Byla u mnie koleżanka, ooo jak fajnie- wreszcie można z kimś pogadać :)
Ona też w ciąży. w 28tc,
Dzisiaj miała wizytę i wiecie kiedy ma kolejne??? w 34tc a potem w 40tc :ico_szoking:
ja też tak będę miała: 28tc, 34tc i 40 (a tu zamierzam już nie dotrwać hehe -zwykle rodzę w 39tym, obym i teraz nie przenosiła).

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

01 lut 2012, 20:37

Dzisiaj miała wizytę i wiecie kiedy ma kolejne??? w 34tc a potem w 40tc
ja mam co 3 tygodnie, zwiazane jest to z L4 chyba
Będzie dobrze!! A czego się boisz w tym wszystkim najbardziej?
Ja się obawiam niespodziewanego tolu zdarzeń.
no własnie u mnie tak było i boje sie powtórki. Szło, szło i nagle błyskawiczna decyzja occ, bo brak tlenu .Poza tym tego bólu i świadomosci, ze nikt mi nie pomoze - polożna chciala dobrze, ale w rezultacie bylam tak naćpana, ze niewiele pamiętam. Chyba musiałaby przec za mnie :-D Traumę mam do teraz, choć to tyle lat...

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

01 lut 2012, 20:45

to nie daj się naćpać, bo dziecko mimo wszystko coś tam dostaje od ciebie i tętno (bo o to chodzi??) dziecku ucieka.
A czym byłaś naćpana?? (w książeczce dziecka powinno być, a na wypisie na pewno).

Wiesz co, to moja trauma z 1 porodu- brak możliwości decyzji, podanie mi leku "głupi jaś" (oj nie byłam za trzeźwa), pozycja leżąca.
Po takich lekach na pewno nie możnaby prowadzić auta, a co dopiero decydować o swoim ciele, a WIEM, że gdy mozna decydowac o swoim ciele, lepiej idzie, mniej boli a poza tym czytałam sporo o tym (w kontekście porodu domowego), żegdy jest jak najmniej ingernecji z zewnątrz, to nagłe akcje kryzysowe są prawdziwą rzadkością...
To była trauma do tego stopnia, że nocami szukałam informacji o lekach stosowanych podczas porodu, i innych "pomocach"... i byłam tak wkurrrrrr...na, że potraktowano mnie jak kawał mięcha, inkubatora, z nogami w powietrzu każąc przeć, podczas gdy moje ciało było poddane ich głupim procedurom, i niezależnie ode mnie wszystko się działo.
Ale "musisz teraz mocno przeć, bo się dziecko udusi". Oczywiście poczucie winy jak stąd do honolulu, stres (adrenalina hamuje poród), i poczucie, że dałam ciała z tym porodem.
Poszło drogą "naturalną" i mówiłam wszystkim, że to było poród "siłami natury", ale nie, teraz mam inne zdanie, Chyba, że siłami natury nazwiemy doktorka stosującego ZAKAZANY chwyt wyciskania dziecka z mojej macicy.
Aż mnie brzuch rozbolał, bo normalnie złośc mi wróciła...
Ostatnio zmieniony 01 lut 2012, 20:53 przez Martalka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

01 lut 2012, 20:51

mimo wszystko coś tam dostaje od ciebie i tętno (bo o to chodzi??) dziecku ucieka.
wiem, ze dziecko dostaję, to byl chyba dolargan (dalargan) straszne świństwo. tetno i tak by mu uciekło, bo owinąl sobie głowe pępowiną jak turbanem, wiec chyba cc byla tu lepszym rozwiazaniem niż taki próżnociąg.... ogólnie, mimo, ze personel miałam naprawde fajny, to wolalabym uniknąc SN jak ognia. Niestety mały się obrócil i juz wisi.....

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

01 lut 2012, 20:51

ja mam co 3 tygodnie,
- a ja tez mam srednio co 3 tygodnie,a L4 nie biore :ico_olaboga:

Ja juz teraz mialam wiecej badan krwi i moczu zrobionych,niz przez cala ciaze z Zuzia :ico_szoking:
i nagle błyskawiczna decyzja occ,
- ja wiem o CC od poczatku ale pietra tez mam wielkiego :ico_wstydzioch:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość