Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

03 lut 2012, 11:48

na kolację pół brokuła 1/3 woreczka kaszy, marchew,pół papryki, trochę sera fety, łyżeczka musztardy i 1-3 kubeczka jogurtu naturalnego i o dziwo nie zjadłam wszystkiego a jadłam tak koło 19
sporo tego, ale widze, że nie masz ziemniaków i chleba czyli po prostu, zeby schudnąc nie jedz ziemniaków i chleba , duzo pij wody i ruszaj się :-D taka dewiza dla mnie :-D
Ja bym nie mogła być na żadnej diecie
hm Ninka a aile ty kobitko wazysz???? :ico_oczko:
mały budził się 2 razy na butelkę, czaicie, jemu tylko 2 razy, a ja wstaje po tyle, o co biega?? Troszke wyspałam się, bo oczywiscie słyszałam jak mały się przebudzał, ale i tak lepiej się czuję
hahah skąd ja to zman? u nas tak było z Kubą, ja po kilka razy w nocy do niego wstwałam a mąz raz czasmi dwa... wić doszlismy do wniosku , że on po prostu mocniej śpi i nie słyszy kazdego kwęknięcia dziecka a ja wszystko usłyszę i jak mały tylko kwęknął ja juz wstawałam do niego, a jak mnie zauważył to już było po spaniu... teraz jest podobnie jak spi w innym pokoju a on z Maja to ja ja słyszę a mąż jeszcze spi dopiero przebudzi się jak ona juz ryknie... o i taki z tego wniosek, że lepiej miec mocny i twardy sen :ico_oczko: a tak powaznie to jest tak, że my mamtki mamy taki sen czuwany i tak już jest.

[ Dodano: 03-02-2012, 10:50 ]
a i dodam, ze u nad nadal -20 stopni :ico_szoking:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

03 lut 2012, 11:59

że nie masz ziemniaków i chleba
są, mam nawet duszone ziemniaczki i chleb też mam ale słonecznikowy mam zestaw na 7 dni więc codziennie jest coś innego :ico_sorki:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

03 lut 2012, 12:25

hm Ninka a aile ty kobitko wazysz???? :ico_oczko:
nie no ja diety nie potrzebuje, bo ważę nie wiele do swojego wzrostu bo tylko 50-52kg zależy od dnia :P ale wiesz tak gdybam, że gdybym potrzebowała diety kiedyś to bym chyba na niej nie wyrobiła, bo ja za słabą wolę mam jeśli chodzi o jedzenie. Inne rzeczy łatwiej mi przychodza, ale co do jedzenia to już nie raz tak miałam, że nie mogłam czegoś jeść np czekolady bo byłam uczulona to jeszcze bardziej mi się chciało i wcinałam całe tabliczki ukradkiem :P

[ Dodano: 03-02-2012, 11:29 ]
a mam pytanie jak karmicie stałymi posiłkami to co dziennie dajecie? Bo jak my byliśmy na wyjeździe tym wekendowym to szczerze nie było kiedy dać małemu i jeden cały dzień był tylko na cycku i nic mu nie brakowało, najadał się

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

03 lut 2012, 13:00

a ja moglabym jeszcze z 2-3 kg zrzucic, ale nie umie :ico_noniewiem: tzn moze gdyby zastosowala jakas dietke to pewnie tak, ale w sumie to mi sie nie chce :ico_wstydzioch:
wystarczy mi ze wchodze do rzeczy grubo sprzed ciazy, bo nawet na pare m-cy zanim zaszlam nie miescilam sie w nie, a teraz spoko luz :-)

wiecie co ja mialam kiedys taka nieprzyjemna akcje z Milcia jak miala pare m-cy, zasnelam razem z nia na lozku sypialnianym i ocknelam sie jak uslyszalam stuk o podloge, patrze a Mila lezy na podlodze :ico_szoking: od razu sie zerwalam, oprzytomnailam jakby mnie ktos kublem zimnej wody zlal, podnioslam ja, potrzasnelam, ona na szczescie zaczela plakac, okropnie plakac, ale od razu zrobilam ogledziny czy jest cala, czy glowka cala, raczki, nozki, czy jak gdzies dotykam czy nie ryczy bardziej, od razu wezwalam moja bratowa - jest pielegniarka- zeby przyszla ja obejrzec, ja wylam razem z nia ale jakos racjonalnie myslalam, na szczescie jej nic nie bylo :ico_sorki:
ale do czego zmierzam, z matka musialo byc cos nie tak, my sie dopiero znow z biegiem sledztwa dowiemy, bo mozna byc w szoku, ale zeby nie pomyslec o ratowaniu dziecka tylko o zakopaniu :ico_noniewiem:

a dla mnie z przyjemnych wiesci - przywoza mi dzis nowe lozko sypialniane :ico_brawa_01: w koncu bede mogla spac swobodnie na swojej polowie, bo ost to juz sie balam ze mi jakas sprezynka wejdzie do tylka i sie cislam na strone A. :ico_haha_01:

nina tym ze tak ladnie umisz wyrazic swoje zdanie i to co piszesz ma sens i daje do myslenia :-)

i teraz sobie pisze i dostalam wiadom. ze mojej kolezanki maz zmarl :ico_szoking: 30 lat...zycie jest takie kruche :ico_placzek:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

03 lut 2012, 13:12

nina tym ze tak ladnie umisz wyrazic swoje zdanie i to co piszesz ma sens i daje do myslenia :-)
a to miło mi dziękuję bardzo :) no ja to taka wnikliwa i dużo naprawdę kiedyś się w kwestie religii wgłębiałam bo jakoś kilka rzeczy mi nie pasowało, a jak zaczęłam się wgłębiać to aż kopara opada :ico_szoking: czego nas uczą a co wcale nie jest zgodne z Pismem Świętym. Ogólnie do tej religii nie mam nic, ale niech nie mówią, że opierają swoje wierzenia na Biblii to niech lepiej sprawdzą czy rzeczywiście tak jest
dostalam wiadom. ze mojej kolezanki maz zmarl :ico_szoking: 30 lat...zycie jest takie kruche :ico_placzek:
o ludzie, taki młody, a co mu się stało? :ico_olaboga:

[ Dodano: 03-02-2012, 12:14 ]
wiecie co ja mialam kiedys taka nieprzyjemna akcje z Milcia jak miala pare m-cy, zasnelam razem z nia na lozku sypialnianym i ocknelam sie jak uslyszalam stuk o podloge, patrze a Mila lezy na podlodze :ico_szoking: od razu sie zerwalam, oprzytomnailam jakby mnie ktos kublem zimnej wody zlal, podnioslam ja, potrzasnelam, ona na szczescie zaczela plakac,
no ja zawsze się boję takich sytuacji, staram się unikać ich, ale wiadomo, że wszystkiego się nie przewidzi. Na przykład łóżko w sypialni przysunęliśmy do ściany i zawsze kładę Alanka od ściany, nigdy go też nie zostawiam samego gdzieś skąd by mógł spaść. Ale tak jak mówię wszystkiego się nie przewidzi

[ Dodano: 03-02-2012, 12:17 ]
balam ze mi jakas sprezynka wejdzie do tylka i sie cislam na strone A. :ico_haha_01:
heheh ale mąż szczęśliwy pewnie, że się tak przytulasz :D
Ostatnio zmieniony 03 lut 2012, 13:39 przez nina0226, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

03 lut 2012, 13:35

j aide sobie kurczaczka usmażyć, wpadnę za kilka minut ponownie :ico_wstydzioch:

ze mojej kolezanki maz zmarl :ico_szoking: 30 lat.
dla kolegi (*)(*) :ico_placzek: :ico_placzek:

marcz89
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 718
Rejestracja: 15 mar 2011, 10:52

03 lut 2012, 13:36

a tak powaznie to jest tak, że my mamtki mamy taki sen czuwany i tak już jest.
a nie każda mama taki ma :ico_wstydzioch: Ja taki miałam dopóki się nie przyzwyczaiłam że w nocy P wstaje do dziecka :ico_wstydzioch: teraz tak twardo śpię że się naprawdę Oliv musi wydrzeć żebym się obudziła :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
a mam pytanie jak karmicie stałymi posiłkami to co dziennie dajecie? Bo jak my byliśmy na wyjeździe tym wekendowym to szczerze nie było kiedy dać małemu i jeden cały dzień był tylko na cycku i nic mu nie brakowało, najadał się
ja jak zaczęłam to przez 2 tyg dawałam codziennie później jakoś tak wyszło że co drugi trzeci dzień i w sumie to codziennie nie podaję.... :-)
wiecie co ja mialam kiedys taka nieprzyjemna akcje z Milcia jak miala pare m-cy, zasnelam razem z nia na lozku sypialnianym i ocknelam sie jak uslyszalam stuk o podloge, patrze a Mila lezy na podlodze :ico_szoking: od razu sie zerwalam, oprzytomnailam jakby mnie ktos kublem zimnej wody zlal, podnioslam ja, potrzasnelam, ona na szczescie zaczela plakac, okropnie plakac, ale od razu zrobilam ogledziny czy jest cala, czy glowka cala, raczki, nozki, czy jak gdzies dotykam czy nie ryczy bardziej, od razu wezwalam moja bratowa - jest pielegniarka- zeby przyszla ja obejrzec, ja wylam razem z nia ale jakos racjonalnie myslalam, na szczescie jej nic nie bylo :ico_sorki:
ale do czego zmierzam, z matka musialo byc cos nie tak, my sie dopiero z
mnie się wydaję że też bym się tak zachowywała robiła coś... ale może ona też robiła i jak zauważyła, że nic się nie dzieje to dopiero tą akcje odegrała :ico_noniewiem: straszne to jest po prostu... i w telewizji wywiady i ulotki, taki cyrk zrobić mając świadomość jaka jest prawda :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

03 lut 2012, 14:15

tylko 50-52kg [/quote]
moja ulubiona liczba :ico_oczko: ale chyba juz nie w moim zasięgu, mi się marzy chociaz 55 kg
Nina co do twojego pytania to ja np dzisiaj robie małej przerwę w jedzeniu stałych posiłków i bedzie o samym mleczku , a potem podam jej jabłuszka, póki co nie widzę, żeby była bardziej głodna niz zazwyczaj.
patrze a Mila lezy na podlodze
ja tak mialam z Kuba , zostawiłam go może na pół minutki i poszłam podgrzać mleczko a tu słysze wielki huk i ryk, wpadam a tam Kubus leży na podłodze i się drze, bosz... jak sie wtedy wystarszayłam :ico_szoking: ale oglądnęłam go caluskiego i nic mu na szczęście nie było tylko pewnie się wystraszył. I teraz samej majci nie zostawiam leżącej na wersalce tylko jest w leżaczku albo na podłodze.

[ Dodano: 03-02-2012, 13:20 ]
Słuchajcie zastanawia mnie jedno w sprawie Madzi - jak ona kopała dołek w taki mróz??? czym kopała??? niewiem ale dalej mi się to nie podoba....

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

03 lut 2012, 15:05

I dziewczyny jest raczej mało prawdopodobne że takie małe dziecko po tym jak upadło z metra wysokości na główkę to jeszcze przeżyło....
No nie wiem . Oglądałam w tv jakiś lekarz czy ktoś się wypowiadał że dziecko jak spada to swobodnie bo nie wie że leci i nie napina mięśni przez to może mniej krzywdy sobie zrobić niż dorosły który jak się wywraca napina mięśnie.
a co do tej historii to w głębi duszy coś podejrzewałam, że to ta matka. Wolałam się nie wypowiadać, bo bałam się, że mnie zjedziecie.
Ja pisałam tutaj na forum i mówiłam w domu że ta matka mi się nie podoba.Ale tato mnie opieprzył że jak tak nawet mogę myśleć.Potem myślę sobie może faktycznie źle oceniłam ją.Pewno jest na lekach i dlatego nie okazuje emocji tak wiele.
jak mozna nie pomoc dziecku, nie chciec go ratowac
No właśnie.Przecież mała po upadku mogła tylko przytomność stracić.Może by żyła gdy zadzwoniła po pogotowie.
własnie przeczytałam, ze odnaleziono półroczna Madzię - niestety nieżyjacą, matka ją hmmm zabiła i porzuciłą zwłoki - czy wy to pojmujecie
No ja tego pojąć nie mogę.Cały czas od rana o tym myślę i tak mi szkoda dziecka.
Ale my z mężem mamy jeszcze jedną wersję.
Że to ukartowane nadal jest .Że porywacz kazał wziąć to na matkę by się zrobił szum i by nie podejrzewali go a on odda.Nie wiem może to dziwne ale dla mnie zbyt wiele rzeczy tutaj nie gra.Teraz w tv oglądam że kurtka jest znaleziona jest większa niż na pół roczne dziecko.
Ten film gdy ona sie przyznaje cos mi tu nie pasuje.
sorki,że się wtrącę :ico_sorki:
przecież ojciec może być w kościele na ślubie,komunii wziąć nie może skoro i tak niewierzący :ico_noniewiem: zauważyłaś w kościele,że nie wszyscy przyjmują komunię a jakoś są na mszy :ico_noniewiem:
No ale komunie przyjmować i nie być wierzącym? Tylko dla przyjemności córki przyjmować ?No cos tu nie gra.

[ Dodano: 03-02-2012, 14:16 ]
ale zeby nie pomyslec o ratowaniu dziecka tylko o zakopaniu :ico_noniewiem:
No ja też tego nie rozumiem.Dla mnie gdy coś się dzieje dziecku mojemu czy innemu to od razu bym dzwoniła po karetkę kogoś do pomocy wołała,krzyczała a nie myślała jak to ukryć.
a tak powaznie to jest tak, że my mamtki mamy taki sen czuwany i tak już jest.
a nie każda mama taki ma :ico_wstydzioch: Ja taki miałam dopóki się nie przyzwyczaiłam że w nocy P wstaje do dziecka
Ja bardzo czujnie śpię.
Słuchajcie zastanawia mnie jedno w sprawie Madzi - jak ona kopała dołek w taki mróz??? czym kopała??? niewiem ale dalej mi się to nie podoba....
Teraz w tv mówia że ona tego nie robiła tylko pewno kogos miała.
Dla mnie również za dużo niejasności jest.

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

03 lut 2012, 15:16

Oglądałam w tv jakiś lekarz czy ktoś się wypowiadał że dziecko jak spada to swobodnie bo nie wie że leci i nie napina mięśni przez to może mniej krzywdy sobie zrobić niż dorosły który jak się wywraca napina mięśnie.
dokładnie, małe dziecko jest"elastyczne" i jak to jakas babka w tv powiedziała, że może się okazac , ze to dzievko nie zmarło w skutek orażeń z powodu upadku tylko, że po prostu zamarzło... nawet mi się myslec o tym nie cche bo to jest straszne i przerażające!

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość