Wiele z nas ma dzieci i sa naszym najwiekszym szczesciem powodem do radosci a przedewszystkim powodem do zycia Wiele z nas maja niestety tez takie skarby ktore dolaczyly do grona Aniołków i chociaz z wielkim bolem w sercu porzegnalismy je

to pochowalismy je w godny sposob

A matka Madzi jak kolwiek by nie tlumaczyc co zdazylo sie naprawde nigdy nie bedzie mogla sie wytlumaczyc dlaczego pochowala ja w taki nie ludzki sposob
"Załóżmy że mnie upuściłaś, to dlaczego po pomoc nie zadzwoniłaś?
Byłam twoją córeczką jedyną, a tyś mnie z gruzu przykryła pierzyną.
Na pewno wcale mnie nie kochałaś, że mnie w ten sposób potraktowałaś.
I chociaż byłam jeszcze taka mała, piekło straszne mi zgotowałaś.
Teraz mnie nie ma, i już nie będzie.
Wyrzuty sumienia dopadną cię wszędzie.
Mamusiu - nigdy tak nie powiem do Ciebie.
Bo z anielskim chórem będę śpiewać w niebie..."

Madziulka [*]