cześć kobietki
w tygodniu nie mam kompletnie czasu na kompa

wczoraj sprzątanie, bo cały tydzień nie było odkurzane, wieczorem jeszcze w kinie na Sztos 2 byliśmy i dopiero dzisiaj mam czas na relaks.
Też jestem wstrząśnięta tą sytuacją z Madzią

nie wierzę, że był to wypadek! i pewnie jeszcze okaże się, że "tatuś" też maczał w tym palce. Dla małego aniołka [*]

za kolejne skończone miesiące i postępy

no i stawiam spóźniony

za 8 miesięcy mojego pierdzioszka
Krzysiu ma nadal tylko 2 dolne jedynki, kiedyś wydawało mi się, że górna jedna się przebiła, ale jednak nie

raczkować nie chce, nawet się do tego nie zabiera, ale za to pięknie stoi, próbuje pierwsze kroczki robić, ale jeszcze bardzo niezdarnie. Siedzi, ale sam jeszcze nie usiądzie, próbuje się podnosić, ale udaje mu się tylko do półsiadu
Z jedzeniem też się u nas pogorszyło, nie chce jeść kaszek i owoców, obiadki zależy od dnia, chętnie wcina za to jogurty (z rossmanna albo nestle) i na szczęście pije mleko. Soków też nie chce pić. Wodę i herbatkę pije chętnie, ale z kubeczka, przez smoczek za bardzo nie chce, no i się pochwalę, że z kubeczka pije naprawdę bardzo ładnie
Nocki u nas też bywają kiepskie, ale na szczęście viburcol pomaga.
W pracy cały czas gnój, chcą zlikwidować nasz sąd i pod Kalisz nas włączyć
Mąż jeszcze nie wie czy uda się podpisać kontrakt, ale wszystko jest na dobrej drodze.
Aniu to bebiko smakowe jest dla starszych dzieci, ale może lepsze takie, niż krowie mleko. Krzysiu ma czasem takie akcje, że nie chce pić mleka, ale w konkretnym miejscu czy pozycji, np dzisiaj rano za żadne skarby nie chciał pić u nas w łóżku, jak się to zwykle dzieje rano, a w łóżeczku od razu otworzył dziuba i ładnie wypił.
Zoola doskonale rozumiem Twoją sytuację, bo mam podobną, jak nie gorszą

na życie mamy, ale tylko dlatego, że mąż nie płaci zusu i podatków, no i z tego tytułu mamy zadłużenie na kilkadziesiąt tysięcy

mam nadzieję, że podpisze kontrakt i jakoś z tego wyjdziemy, wtedy też skarbówka obiecała nam rozłożyć dług na raty.
No to by było na tyle, bo moja kluska się obudziła i muszę dać mu obiadek. Jak będę miała jeszcze chwilkę, to zajrzę.