JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[martasz]

Agus śliczny synek

A co do gry,to ja długie godziny spędziltam przy heroes 3, a jak zobaczyłam 4 to mi się nie podobała,bo tak jak mówisz byla przekombinowana,ale 5 jest spoko, fajne sterowanie, grafika, no miodzio

Dziwactw żywieniowych chyba już nie mam..kiedyś prawie wszystko polewałam ketchupem

[nina0226]

moja mama sushi nie zjadła..sajgonki też wg niej ble,bo sos sojowy i grzyby mun a teściowa nie tknie krewetek,a przecież takie pyszne

haha moj M zje wszystko, za to ja ani krewetek ani sushi ani sosu sojowego ani w ogole duuuuzo rzeczy wybredna jestem ja lubie 'swojskie' jedzonko, najbardziej mnie rajcuje schabowy, mlode ziemniaczki i buraczki do tego, nasze rodzime jedzonko to niebo w gebie

Mąż kupił mi grę Heroes V i teraz intensywnie gram

ja uwielbiam Heroes III, wydaje mi sie ze dalsze czesci to juz przekombinowanie

To ja mam tak samo do jedzenia - najlepiej Polskie dania, nie lubię za bardzo przekombinowania, a w życiu nie tknę żabich udek lub krewetek bo na samą myśl mnie ściska w gardle
A co do gry heroes to ja grałam we wszystkie części oprócz 5. Ale to jak byłam w gimnazjum. Teraz już chyba z tego wyrosłam , a wcześniej to ja we wszystko grałam w co grał mój starszy brat, także obcykana byłam hehe :)

Dziś na noc dałam na sprawdzenie małemu kaszkę i co? obudził się szybciej niż po cycku a wypił prawie 200ml więc nie wierzę w jej działanie, że niby dziecko dłużej na tym wytrzyma. Na dodatek obudził się dwa razy po 12 i przed 5. Teraz nadal śpi, ale my z mężem przed jego pracą trochę poszaleliśmy i się całkiem rozbudziłam . Idę poleżeć jeszcze z Alankiem bo kosta w domu i nie chce mi się siedzieć w takim zimnie

[ladybird23]

witam
przyjechalam do pracy ale jestem slaba jakas,rano juz mialam biegunke,ale sie wybralam, a odkad jestem w pracy juz raz wymiotowalam, wiec u nas raczej wirus daje sie we znaki..nie wiem jakj dlugo tu wysiedze..
wczoraj wzielam pol dnia urlopu zeby podratowac meza, bo tez slaby, jak wrocilam od razu poszedl spac, starsza caly dzien zyganko, tylko Kalinka sie uchowala i oby jej nic nie dopadlo bardziej, jak przedwczoraj zrobila 5 kup, tak wczoraj ani jednej

agus Oli caly ty super smieszek

[kwiatunio]

witam,

ja z kawusia,dziś z Iza jadę do lekarza na kontrolę i jak eis da to i szczepieni a później do dentystki wczoraj była kumpela po południu na kawce
i muszę pochwalić się Izunia bo wczoraj jak leżała na macie na pleckach to w końcu sama przewróciła się na brzuszek i to kilak razy

ladybird23, zdrówka dla Was

więc nie wierzę w jej działanie, że niby dziecko dłużej na tym wytrzyma.

u mnie jest to samo

podejrzewam uczulenie na gluten

współczuję

co do jedzenia to ja jem prawie wszystko z wyjątkiem owoców morza bo na sama myśl ale uwielbiam tez połączenia np. schabu ze śliwka, uwielbiam mniam

[nina0226]

schabu ze śliwka

takie danie u mnie też przejdzie i nawet mi smakuje .

A co do dziwactw żywieniowych, to ja chyba nie mam takich jak Ty szkieletorek, ale na przykład zupę mleczną zawsze musiałam mieć z cukrem (do przedszkola swój kg cukru nosiłam), jogurt zawsze zagryzam bułką lub chlebem, no i jem kanapki z serem żółtym lub serkiem topionym i na to dżem, ale widziałam już wiele osób, które tak robią. Ogólnie ja jestem bardziej warzywno owocowa, a raczej mniej mięsna

[ Dodano: 08-02-2012, 10:23 ]
Hej dziewczyny kiedy zacząć podawać małemu biszkopty?Co prawda zębów jeszcze nie ma, ale biszkopty mięciutkie więc myślę, że wyciamka? A no i kiedy można podać dziecku kisiel? bo raz jak sobie zrobiłam dałam Alankowi na spróbowanie to aż się trząsł tak mu smakowało.
A chrupki kukurydziane jakie kupujecie? Jakieś specjalnie dla dzieci, czy to nie ma znaczenia? Bo ja dałam kilka razy Alankowi takie zwykłe mazurskie, one są mięciutkie i ładnie jadł, ale widziałam, że piszecie o jakiś chrupkach z hipa i się zastanawiam

kwiatunio powodzenia na szczepieniu

[ Dodano: 08-02-2012, 10:27 ]

z wyjątkiem owoców morza bo na sama myśl

ja też nie tknę tego

[martasz]

A mnie cofa na myśl o wątróbce,podrobach,smalcu no fee i ogólnie nie lubię tłustych rzeczy. I jeszcze nie cierpię rzeczy które nie są dobrze doprawione,my używamy wielu ziół i przypraw i nie wiem jak można używać tylko soli i pieprzu
Cieszę się, że z Ł.mamy podobne gusta:-)

U nas nocka super:-) ale małż do pracy zaspał,bo wyłączył budzik i chciał jeszcze poleżeć
Później mamy gości, przychodzi teściowa i ciotka Ł.

[elibell]

Doberek

inia oby to nie była nietolerancja glutenu.

kwiatunio dla Izuni za nowe osiagnięcie;):):) i oby szczepienie dziś wykonali

ladybird23, zdrówka, niech już was te nieprzyjemności opuszczą

piszecie o jedzeniu, ej to ja uwielbiam nowości, uwielbiam owoce morza (byłam nieszczęśliwa w ciaży jak nie mogłam zjeść tego co chciałam) żabich udek nie jadłam ale nie pogardze jak będę miała okazję, slimaki w sosie czosnkowym, małże, wszystkie te dziadostwa lubię:) ser z dżemem oj także:):):)świetne połączenie smaków, ostatnio nawet miałam ser z morelami i tylko ja go w domu jadłam, bombowe połączenie smaków:) Ja to chyba i robale bym zjadła jakby ktoś mi ładnie przyrządził i nie powiedział co to hahahahah

[elibell]

a ja dzis robię sama jedzonko małemu, mam już kilka słoiczków to i zamrożę i dzis spróbuje glutenu, kaszkę manną do zupki dodałam:)

[martasz]

Ślimaczki w sosie czosnkowym mniam

[szkieletorek]

ja zawsze mowie schabowy, ale robie z piersi kurczaka

Ja też hehhee

to moze dlatego mniej mialas, a zawsze tak czesto karmisz?

Zazwyczaj co 2 godz ja karmię .Albo mam rzadszy pokarm albo mała więcej potrzebuje bo domaga się tak często.Kiedyś jadła co 3 godz .

Śliczny śmieszek i buźkę ma taka słodką.

kiedyś prawie wszystko polewałam ketchupem

Mój mąż wszystko polewa ketchupem albo koncentratem pomidorowym.

zupę mleczną zawsze musiałam mieć z cukrem

No oczywiście .Ja również.

wczoraj jak leżała na macie na pleckach to w końcu sama przewróciła się na brzuszek i to kilak razy

Brawa dla niej

my z mężem przed jego pracą trochę poszaleliśmy

My wczoraj jak się położyliśmy.
I oczywiście Lili się obudziła hehe Niedługo trzeba będzie ja dać do swojego pokoju bo nawet pobaraszkować nie można.


A my dziś jedziemy na narty .Znaczy mąż będzie jeździł a my spacerować będziemy i w pokoju siedzieć. Jedziemy na 2 nocki,Ponoć net tam ma być ale to w praniu sie okaże.