26 lut 2012, 17:59
Dokładnie!!!!
George Valentin, czyli główny bohater "Artysty", to Chaplin, Douglas Fairbanks czy w końcu Rudolph Valentino!!! Super. Poznajemy go jako pewnego siebie amanta, czczonego gwiazdora niemego kina. George z wyżyn swojej, wydawałoby się, niezachwianej pozycji, od niechcenia pomaga wejść do biznesu uroczej, przebojowej Peppy Miller. Daje jej jedną, jak się później okaże, zbawienną radę - Musisz odróżniać się czymś od innych aktorek. I rysuje jej pieprzyk koło ust. Peppy szybko zyskuje status gwiazdy. Pomiędzy parą coś iskrzy, ale nic się nie wydarza, bo czasy się zmieniają: dźwięk staje się nowym bożyszczem branżowych potentatów, czego George nie jest w stanie zaakceptować i błyskawicznie zostaje zepchnięty do lamusa. Sam łudzi się, że nadal ma za sobą rząd dusz, gdy tymczasem jego zasługi odchodzą w niepamięć i po paru miesiącach już nikt go nie rozpoznaje. Takie życiowe bardzo... Prawda?
Dziś Oskary. Artysta nominowany w 10 kategoriach w tym z anajlepszy film Smile Trzymam kciuki z ate najwazniejszą nagrode. Film jest jednym z lepszych jakie widzialam :)