Witam:)
Laseczki nie straszcie mnie ze aż taki gigant u mnie rośnie, bo nastawiam się pozytywnie na poród SN

Zresztą może lekarka źle pomierzyła..oby
Jolka ważyła 3580, podobnie jak mój mąż (podobno). A ja ważyłam niby 3200... więc mam nadzieję że dzidzia nie pobije naszych rekordów. Słyszałam że waga urodzeniowa często jest taka jak rodziców.
gosia888, no bez przesady...piszesz że jak Ty jesteś wysoka i za dużo przytyjesz to będziesz wielką babą...a ja? A ja będą jak kluska bo jestem niska (164).
4 kg mam na plusie wg tej wczorajszej wagi...ale wkurzyłam mnie bo kazała wejść bez rozbierania się w zimowych buciorach które same ważą z kg
A dieta jak dieta....ograniczanie jedzenia,rezygnacja ze słodyczy i nadmiaru owoców. Raczej warzywa i chude mięso i nabiał. No i niedojadanie!
Tylko że ja w ciąży i tak jadam o wiele mniej niż normalnie...po prostu nie mam apetytu
Aniula co do wózka to materiał na pewno jest ciut wyblakły, jak to używany

Żadnych innych wad nie ma. Te zabezpieczenia przy siedziskach się odpina. Każde siodełko ma pasy.
Siedziska montuje się tak jak Ci wygodnie...przodem do siebie, tyłem...to jest bardzo łatwe. I jest jeden adapter do fotelika (nie używany).
A... tych siedzisk się nie rozkłada,tylko odchyla -tzw. siedziska kubełkowe.
Jak znajdziesz na allegro to może będzie prezentacja tego wózka.