JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[kwiatunio]

zazdroszce juz 8 kilo schudłąs

no

[ladybird23]

kwiatunio super, oby tak dalej

gosia no to pieknie Bartus sie rozwija i tez mama mowi..a ja do mojej "powiedz mama, Kalunia gdziej jest mama, mama, mamusia", a ona mi "da..da...ta..ta" ale tlumacze to jako efekt przebywania wiekszosci czasu z tatusiem
i juz pierwsze dni w pracy zaliczylas?wow, nic nie pisalas ze to juz wracasz i jak atmosfera?
a jak niania, lepiej?

[kwiatunio]

wow, nic nie pisalas ze to juz wracasz i jak atmosfera?

szybciutko zdawaj tu nam relację

[Gosia A]

no młody zaczal nadrabiac .. i całe szczescie bo sie denerwowoałam .. nby wiem, ze kazde dziecko inaczej... ale HUbert tak szybko wszytsko .. i same wiecie
co do roboty ... u mnie w firmie zwolnienia, redukcje, przesuniecia i mnie przesunieto - bo mój dzaił został zlikwidowany ... i tak zajmowałam sie przetargami w szpitalach a teaz kaza mi chodzi po lekarzach w przychodniach ...... ja tak pracowałm 7 lat temu ........ jestem załamana - nowy szef... który nie koniecznie mnie miło przywitał ..wiec zycie, trzeba zeby zacisnac - bo kredyt bierzemy chyba i juz na razie- a co dalej zobacze .. na razie mam mega nerwa- spac nie mogłam .. ech... jakos musi byc

[kwiatunio]

teaz kaza mi chodzi po lekarzach w przychodniach ...

współczuję ale będzie dobrze nowy szef zobaczy jaka z Ciebie obrotna babka to wrócisz na swoje stanowisko

[Gosia A]

kwiatunio, - no własnie nie ... bo dział zlikwidowali ten ....

[szkieletorek]

Moja też już od dłuższego czasu śpi .
Kolacja zjedzona i teraz sama nie wiem co będę robić.
Popołudniu wyprasowałam ogromną górę ubrań.

[Agus]

no własnie nie ... bo dział zlikwidowali ten ....

biedna a moze gdzies indziej sie mozesz starac przeniesc gdzie bardziej by Ci odpowiadalo?

ladybird super pojetna ta Twoja corusia!! ja Oliwka jeszcze nie myslalam zeby uczyc gdzie nosek buzia itp hmm

elibell juz mowilam, ze wspolczuje ze sama tu jestes, w PL byloby Ci duzo latwiej, zawsze znalazl by sie ktos do pomocy babcia, ciocia itp ehh.. ale tyle czasu swietnie sobie dajesz rade, silna babka jestes

My dzisiaj sobie pojezdzilismy po Manchesterze, zajechalismy do jednego centrum handlowego, ktore wszyscy chwala i rzeczywiscie masakra, jest tak wielkie jak polaczenie conajmniej 3-4 polskich galerii typu jak wroclawskie arkady, dominikanska, pasaz itp.. i nie przesadzam, naprawde jest oooogromne. nic nie kupilam bo co wchodzilam do sklepu to myslalam, zeby jeszcze do innych zajrzec i w koncu po jakichs 2h lazenia juz mnie nogi bolaly ale teraz zaluje bo fajne promocje w H&M byly na ciuszki dla Malego i zaluje ze mu w koncu nie wzielam ale jak pojedziemy odebrac paszport Oliwka to sobie dluzej polazimy i napewno mu cos kupie. a moze i sobie bo mam takie glupie myslenie co jestem na zakupach ze lazilabym tylko po ciuszkach dla niego i zabawkach i sobie tak rzadko cos kupuje ze az M sie wkurza, ale ja zamiast bluzki dla siebie wole Malemu kupic spioszki

Chyba Wam nie mowilam ze mialam problem z dolnym dziaslem, mialam wyrwana 7 w ciazy i kilka mies temu zaczelo mi puchnac, myslalam ze 8 mi wychodzi, potem sie uspokoilo i teraz znow zaczelo, dentystka najpierw powiedziala ze zostal korzen po wyrwaniu a dzisiaj robilam zdjecie i okazalo sie ze to 8, idzie pol-bokiem I zapisala mnie do kliniki na wyciecie i zapisala ze pod narkoza, ale strasznie sie boje, nie wiem czy z tego nie zrezygnowac.. Ostatnie dwa tyg byly koszmarne bo mialam caly policzek od srodka spuchniety i dziaslo i nie moglam zamknac szczeki przez co nie moglam jesc i w nocy musialam caly czas kontrolowac, caly policzek mialam pogryziony i bolalo strasznie i od wczoraj mi schodzi, juz jest w miare ok. I boje sie ze jak tak znow bedzie to bede zdychac ale boje sie narkozy strasznie nie wiem co robic, mialyscie kiedys jakis zabieg pod narkoza??

Tak wiec lacznie wychodza mi trzy 8 naraz, tylko ze na gorze nie ma zadnego problemu, nic mnie nie boli tylko z dnia na dzien jezykiem czuje coraz wiecej zeba a tu na dole taki koszmar..

[nina0226]

no ale tak jak powiedziałaś każde dziecko jest inne. Mój Alanek tak siadał za rączki jak miał 2,5miesiąca. Sama pani doktor go tak posadziła i nic mu nie było, żyje i ma się dobrze. A dodam, że jak miał niecałe 4miesiące to jak się go brało za rączki to nie siadał tylko wstawał na nóżki. Myślę, że każda matka wie co robi, bo zna swoje dziecko i nie ma co oceniać

sorki, nie obraź sie ale na jakim świecie ty żyjesz?
a jak nie masz o czymś pojecia to lepiej nic nie pisz serio
uważasz ze sadzenie za raczki 2,5 miesiecznego dziecka jest normalne ??????????
Pani doktor to posadziła twojego syna zeby sprawdzic napiecie mięśniowe przez odwiedzenie jego główki przy siadzie a nie dlatego żeby sobie posiedział
TYLKO lekarz mozę w ten sposób dziecko sadzać włąśnie w tym celu zeby napiecie mięśniowe zbadać
Boże widzisz i nie grzmisz

Ja wiem, że jesteś w wielu kwestiach mądra ale nie pozwalaj sobie na ocenianie innych, że nie mają o czymś pojęcia. Ja sama zapytałam lekarki dlaczego to zrobiła i powiedziała, że moje dziecko jest bardzo silne i że od czasu do czasu mogę go sadzać, żeby ćwiczył mięśnie i pracował nad kręgosłupem. A moja mama pracuje z doktorem chirurgiem i neurologiem i też mi pozwolił sadzać synka. Więc wybacz, nie jesteś lekarzem więc nie pouczaj innych w ten sposób

[ Dodano: 17-02-2012, 22:54 ]

nie wiem co robic, mialyscie kiedys jakis zabieg pod narkoza??

ja miałam wycinanie wyrostka. Najważniejsze, żeby nic nie jeść przed zabiegiem, bo ja żygałam cały dzień i całą noc. No ale wyrostka nie przewidzisz . Ogólnie nie jest strasznie, nic nie czujesz. Po prostu śpisz

[elibell]

a ja Dorianka czasem sadzam, co zrobic jak dziecko się rwie, płacze bo nie chce leżeć, za ręce chwytam to raz dwa na nogach staje i nie chce usiaść ani agiać i świat obserwuje z innej perspektywy jak leżąca, Elize też tak brałam i nic jej nie jest, wszystko gra, wiec chyba nie ma też co przesadzać za mocno, przecież dziecka nie uwiążemy do leżaka i niech tam siedzi całe dnie i najlepiej w pozycji lezącej, a później co w 7-8 miesiacu niby samo usiadzie? jak skoro mięśni nie ma wypracowanych, kręgosłup nie nawyknięty do takiej pozycji?

izuś w Twoim wypadku, gdzie dzieci miały problemy to zrozumiałe,że uważasz, ze nie wolno, bo można krzywde zrobić, ale ile matek postępuje inaczej i dzieci zdrowe są.

Mi sie wydaje, że nie ma co przesadzać bo też mozna skrzywdzić dziecko jak na nic się nie bedzie pozwalało bo nie ma odpowiedniego miesiaca, nie ma reguły, kazde dziecię rowija sie swoim tępem, patrzac na swoje, Eliza do tyłu raczkowała majac 6 misięcy skończone a młody ma 5 i już od 2-3 tygodni przemieszcza sie do tyłu.