WIOSENNE DZIECI-Marzec-Kwiecień-Maj 2012!

[mama_zuzi1980]

Jak czytam rozne opowiesci o porodach i dzieciach to sie zastanawiam czy mozna miec az takie szczescie i urodzic 3 dziecko bez zadnych "przygod"???

[Martalka]

mamo zuzi, dokładnie nie wiem, ale prawdopodobnie zrobią jak ja chcę z tą pepowiną.
Mnie się wydaje niemożliwe cofanie się krwi jakiekolwiek. łożysko przecież nie zmienia swoich funkcji. Jest barierą między krwią matki i dziecka...
A nawet jakby- to dostaje się zastrzyk anty D (matki z ujemnym Rh).


Evvelka, a ja powiem inaczej. Bo mi się wydaje, że to nie mąż, a Ty czułabys się niekomfortowo rodząc z nim. A może i oboje. Nie ważne.
NIC NA SIŁĘ.
Moim zdaniem, mąż może wspierać prze caluśki proces porodu, podawać tę wodę, pilnować czy personel sobie nie leci w kulki ;) rozmawiać o tym co dla rodzącej żony ważne (ale musi to wcześniej wiedzieć, więc warto mieć plan porodu i go z nim przegadać), a na końcówce przecież wyjść może, poczekać na korytarzu, obok. To normalne. Po prostu trzeba powiedzieć położnej, że mąż jest od wspierania, ale już na 2 fazę nie chce się zdecydować. I tyle.
Od siebie powiem, że nie lubię np. brać M ze sobą nawet na badanie ciążowe do gin.
krępuję się na tym "samolocie" taka rozdziawiona leżeć, mimo, że on przecież wie co tam mam hehe.
Ale rodzić się nie krępowałam. To zupełnie inny wymiar.

[ Dodano: 19-02-2012, 22:55 ]

Jak czytam rozne opowiesci o porodach i dzieciach to sie zastanawiam czy mozna miec az takie szczescie i urodzic 3 dziecko bez zadnych "przygod"???

można!!! chociaż każdy poród inny

[mama_zuzi1980]

mama_zuzi1980 napisał/a:
Jak czytam rozne opowiesci o porodach i dzieciach to sie zastanawiam czy mozna miec az takie szczescie i urodzic 3 dziecko bez zadnych "przygod"???


można!!! chociaż każdy poród inny

AMEN

mamo zuzi, dokładnie nie wiem, ale prawdopodobnie zrobią jak ja chcę z tą pepowiną.

a jak chcesz?

łożysko przecież nie zmienia swoich funkcji. Jest barierą między krwią matki i dziecka...

no wlasnie tak tez mi sie wydaje... i tu chyba nie ma "wyjatkow", hmmm

[jagodka24]

Martalka, moj jak mnie bada na fotelu to jest w pokoju obok
przychodzi tylko na usg

ja na razie urodziłam dwójkę bez większych przygód
zobaczymy jak teraz będzie

[mama_zuzi1980]

no ja niby tez, ale jak czytam to tyle moze sie zdarzyc, ze ... lepiej nie czytac

[iw_rybka]

jagodka24, jedni maja 3 -miesieczne dzieci w rozmiarze 62,a ja rodze takie,ktore odrazu do 62 wskakuja

Co do milosci,to mysle,ze przyjdzie tak jak i do dziewczyn,to naturalne

Ja za to mam tak,ze kocham juz te dwie kreski na tescie

i urodzic 3 dziecko bez zadnych "przygod"???

- hmm,niby tak - moja siostra ma 3 cory i wszystkie 3 rodzila SN i nic im nie jest,ciaze ksiazowe,porody tez

Ja w tej chwili sobie nie wyobrazam porodu SN

To zupełnie inny wymiar.

- dokladnie,na badanie tez bym meza nie wziela

[ Dodano: 20-02-2012, 09:03 ]
stawiam za skonczony 29 TC rozpoczety 30

[biniu_s]

Wstawać śpiochy
Witam się z rana jakaś taka nieprzytomna dzisiaj.

[ Dodano: 20-02-2012, 09:11 ]
Zaczynam 37 tydzień, stawiam

[dzwoneczek82]

czesc laseczki...

weekend urodzinowo nam minął...gratuluje wszystkim nastepnych tyg...

moi synkowie też mają rh+...a ja jestem minusowa...

18 lutego bratowa męża urodziła córeczkę...przez cc...w prywatnej klinice za 2500zł podobno lekarz nastraszył ze sama nie urodzi...bo podobno dziecko miało sie urodzić ponad 4 kilo...a urodziło sie 3700 czyli umie lekarz zbijac fortune na ciężarnych....

[ Dodano: 20-02-2012, 09:26 ]
wiśnia gratuluję drugiej córeczki

[Sylwia]

witajcie ja tez dzis nie przytomna
stawiam za poczatek 28 tygodnia

rybcia 30 wow ale fajnie ci
biniu_s, no to juz aby dotknąć !!

[dzwoneczek82]

powiem wam szczerze...ze m oj mąż nie był przy żadnym z porodów...czy żałuję..nie wiem...ale on ma popieprzoną prace...ze nie moze od tak sob ie brac wolne....ale no coz..nie mozna miec wszystkiego...

...ale wiem jedno...ze pierwszy synek dał nam nieźle popalić..ze mieliśmy chwile załamania...były non stop kłotnie, stres, nerwy...
...potem to nam scementowało związek...a przy Patryczku...wszystko jest inne...Spokojne dziecko=zrelaksowani rodzice...teraz dopiero delektujemy sie rodzicielstwem...mąz zakochany po uszy...
...a jaki miał być morał..zapomniałam