Manenka, zdjecia superowe, Michael i Nell są prześliczn
dziękujemy
Nelunia bardzo do Ciebie podobna
dziękuje , jesteś pierwsza która mi to mówi
ale jedynie co Nell ma po mnie to kolor oczu
a Ty wyglądasz kwitnąco i trzymam kciuki, żeby Nell szybko zapomniała o przejściach pooperacyjnych. Już to za Wami i będzie tylko lepiej.
:ico_buziaczki_big:
no miał już troche ponad 11kg, a teraz ma 10.7
to nie aż tak tragicznie
Adrian mi wogóle nie chce jeść zup
, nie wiem co już mam robić
hmm a może rób z zup krem wiesz wszytko zmiksuj i jak np lubi ziemniaczki lub makaron w gwiazdki czy muszelki to wrzuć do tego kremu i mu podawaj, zawsze to jakiś warzyw załapie, ja tak przemycam warzywa jak dzieci nie chcą jeść brukselki , selery, pietruszki czy coś w tym stylu, biorę blender i miksuje całą zupę robi się z niej krem, Mike uwielbia makaron wrzucam do tego makaron i je
on z chęcią by zjadał jakieś biszkopty, jogurty
a moja Nell całkowicie odrzuciła jogurty, mleko itp
jedynie co dam radę jej wcisnąć co uwielbia to kasza
Jutro wyniki.
trzymam kciuki byście wiedzieli na czym stoicie
Dziś był kłóty i dopiero za 7 razem znaleźli żyłkę. Nie mam siły nawet pisać o tym co przezyliśmy
koszmar
wiem co przeżywasz
te dłubanie igłą by znaleźć żyłkę
Szukam pracy i dołuje mnie jej brak :-( Coraz bardziej mam wrażenie, że pracy nie znajdę, a żyć za coś trzeba, z jednej pensji męża jest naprawdę ciężko.
wiem coś na ten temat , dlatego my wyjechaliśmy , ile ja się podań nanosiłam , ile rozmów przeszłam
zęby też go męczą dodatkowo, nawet sobie ich umyć nie daję, choć wcześniej to lubiał, więc podejrzewam, że dziąsła go bolą,
ja mam 2 szczoteczki, 1 normlana , i druga ta na palec silikonowa, jak Nell bolą dziąsła to nakładam na tą silikonową pastę , i na palec nakładam i daje jej gryźć zawsze coś tam umyje
ja już naprawdę kiepsko funkcjonuję, dzisiaj nawet mi sięw głowie w dzień kręciło jak szłam do urzędu rano i bałam się, że upadnę.
oj współczuję, to ja właśnie tak tragicznie się ostatnio czułam, krew z nosa leciała i w głowie się kręciło , aż mąż mnie sprawdzał czy wszytko ok co chwila dzwonił
musisz spać kiedy się da
b@sia, fajnie tak poczytać o dziecku co gryzie i je
u nas jeszcze tego nie ma, no ale powoli zaczynamy wszytko od początku, całą naukę karmienia, wyrabiania przełyku
tylko najgorzej jest z piciem, ona butli nie może, a z kubka pije łapczywie aż się krztusi potem płacze, niekapka nie umie zaciągnąć bo ją podniebienie boli i nie umie jeszcze za bardzo, a jak wyjmę tą zatyczkę z niekapka to lecia tak jak z kranu , no więc jeszcze pracujemy nad nauką picia, trzeba znaleźć ten złoty środek
Manenka, aż miło popatrzeć na Wasze uśmiechy
Wszystkiego najlepszego dla Michaela :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
dziękujemy
tak w ogóle to witam
Nell śpi, w domu posprzątane a ja czekam do 13.30 by wstawić zapiekankę