Hej laseczki
Nie narzekac, cieszyc sie ze juz tak blisko do konca
Ja zaczelam wczoraj 33 tydzien, juppi
jagodka24, koniecznie daj Majce od razu paracetamol w syropie , afty strasznie bola, nie ma co czekac do lekarza, nie zaszkodzi a ulzy jej niesamowicie. Mozesz tez popsikac jej tantum verde, on ma dzialanie znieczulajace, ew zelem na zabki w tych najgorszych miejscach. Biedna!
Asia, ja mma skurcze cale dnie, ja nawet nie licze ich bo po co mam sie stresowac. Z Nell mialam to samo i tydzien przenosilam. I serio nie zartuje... lapie mnie najbardziej jak leze i nic nie robie, jak robie to tez lapie ale jestem zajeta i czasami nie zauwazam.... U nas mowia tak, ze jesli skurcze sa powiazane ze zmianami ciala to sa to te "trenujace", czyli np przekrecasz sie z boku na bok, wstajesz, siadasz, kucasz, sikasz, schylasz, masz PRAWO miec skurcz. tk samo jak chce sie siku lub ma sie zaparcia, tez skurcze sa przy tym i to tez jest ok. Najwazniejsze ze mijaja po tych 10-20 sekundach (mi to raczej w tej gornej granicy). Poza tym boli mnie wszystko
Krocze, pachwiny, kregoslup, boki od spania na nich, troche lepiej mi sie zrobilo z miednica, bo nie pracuje i jak czuje ze mnie zaczyna bolec to odpoczynek robie. Nie denerwujcie sie tak tymi skurczami laski. Na tym etapie ciazy to juz czesto norma.
Surtsey, z takiego kosza to mzna zrobic cudo! Mozesz sama uszyc ochraniacz, to przeciez zadna sztuka, a zajecie bedziesz miala i materacyk tak samo. Kupic gabke na dno, dociac i uszyc pokrowiec, no i boczki na wymiar, ach, sama bym chciala bo uwielbiam takie rzeczy robic!!!! Mozesz go najpierw zaimpregnowac olejkiem teakowym aby odzywic ta wikline aby byla w ladniejszym kolorze, to pewnie u kazdego stolarza dostaniesz.
Iwonka, i Martalka, wasze koszyki full wypas!!!!!!!!!!!! Spelnilo sie Wasze marzenie
Ja mialam kolyske przy zuzi wiec jakby mam ten "etap" za soba i rozumiem chce zaspokojenia. Ja jednak za wygodna jestem i od razu lozeczko stawiam dolaczone do mojego sypialnianego loza
Biniu, daj spokoj tym zamartwianiem sie o wage dzidzi. Mnie to wlasnie wkurza ze oni teraz tak to usg czesto robia i strresuja matki tylko. Przeciez na to i tak nie ma sie wplywu. Jak chodzilam w Polsce do ginka z Zuzia w ciazy, to co wizyte patrzyl na przyrpst macicy, i liczyl palcami, np "pepek + 1 palec", itd i widzial ze macica sie powieksza i to mi wystarczylo aby byc spokojnym ze dzidzi rosnie. Tutaj tak samo robia tylko mierza w centymetrach przyrost nanosza na siatke taka jakby centylowa i widza przyrost macicy. Jak spada albo rosnie za duzo robia usg. Mojej kolezance macica (nie brzuszek!) przyrastala za szybko, i okazalo sie ze ma wielowodzie i dzidzius byl chory wiec serio to ten przyrost macicy jest bardziej adekwatny od usg bo na nim pod koniec ciazy to mega bledy moga wychodzic.
U mnie cisza... Nell w p-kolu a zuzia na wycieczce. Very happy
Dzis mam misje nr 2 z sofa 2-os. Wczoraj raz ja wypralam dzis jade 2 raz. Potem mam ambicje umyc wszystkie szafki w kuchni (mam cale biale) cifem. Na codzien wiadomo przecieram takim alaksem w sprayu ale nie wiem czemu mam takie uczucie tym razem w ciazy ze chce miec wszystko zrobi9one i czysciutko w kazdym kacie jak dzidzia sie urodzi (nienawidze balaganu)... Widze ze soneczko zaczyna przebijac to moze okno kolejne obskocze??? wow, tyle bym chciala zrobic
[ Dodano: 29-02-2012, 09:25 ]
I wszystkim na rozruch i dobry humorek. wpiszcie w youtube : michel telo ai se eu te pego
Ja juz sie bujam na siedzaco