Pogaduszki 2012 roku :-)

[izabelka19]

nie bardzo wiem jak zacząć:) co słychać? wiem, że to banalne, no ale...

[iw_rybka]

nie bardzo wiem jak zacząć:)

- hehe,no jakos trzeba - co slychac tez jest git

Ja juz po kapieli,dzieci spia,maz gra,trzeba zobaczyc co w TV i moze jakis filmik obejrzec Pogoda dzis u nas barowa,nic tylko lyknac browarek ( kto moze,bo ja sobie moge pomarzyc ) i walnac sie do wyrka

[izabelka19]

no tak, moje dzieciaczki juz od 18.30 spią, seriale w trakcie oglądania:)przez ostatnie dni przechodziliśmy jakiegoś strasznego wirusa, najpierw jeden synek załapał potem ja i drugi synek, teraz babcia to przechodzi masakra, tak to nawet po największym zapiciu nie wymiotowałam...

[surtsey]

dzieci spia

u mnie to marzenie...

[ Dodano: 01-03-2012, 20:35 ]
izabelka19, moze jelitówka? To bardzo ostro się przechodzi...i górą i dołem....

[izabelka19]

ja miałam z młodszym synkiem tylko górą:) babcia ze starszym to i to, synek 3 latka wymiotował zaczął w nocy skończył następnej nocy plus biegunka, byłam załamana.

[surtsey]

izabelka19, dzieci chodzą do przedszkola? Bo mój zawsze z przedszkola przyniesie i niestety wszyscy wtedy cierpimy.... Najgorzej jak mnie w pracy dopadło

[iw_rybka]

moje dzieci odporne jakims cudem na rotawirusa sa Tzn ja w jednej i drugiej ciazy przechodzilam rota,zaliczylam szpital z tego powodu w obu ciazach i oni chyba jakies przeciwciala sciagneli

[izabelka19]

no właśnie nie chodzi do przedszkola:( nie wiem skąd załapał ale wszystkim się oberwało, jechałam po koleżankę i przed samym miastem tak mnie skręcił, że myślałam że poprostu narobię w aucie:) jak dobrze że już po wszystkim, przynajmniej mogę do laptopa siąść:)

[surtsey]

moje dzieci odporne jakims cudem na rotawirusa s

dobrze masz, jak Łuka złapało przed sylwestrem rok temu, tak zaraz mnie i 1 stycznia oboje wyglądaliśmy jak na megakacu

[ Dodano: 01-03-2012, 20:51 ]

przynajmniej mogę do laptopa siąść:)

od biedy na kibelku też mozna

[iw_rybka]

że myślałam że poprostu narobię w aucie:)

- no a ja jak w ciazy bylam z Andrzejkiem,to mnie wlasnie tak przypililo,ze w lasku miejskim sie zalatwilam,bo inaczej zrobilabym w gatki