cześć dziewczyny
poczytałam parę stronek wstecz,
Mad , też miałam ciary jak czytałam Twoją historię, też się boję takich sytuacji, że spanikuję i nie będę wiedziała co robić:( mam nadzieję, że Martynce więcej się to nie powtórzy. Filip od czasu do czasu też się tak dziwnie zakrztusi i też wpadam w panikę, no ale to co TY miałaś...
nasze karmienie tak jakby troszkę lepiej. przez weekend byłam z Juniorem u mamy, bo mąż się rozchorował i nie chciałam ryzykować, więc pojechałam "na wczasy"
no nie powiem, odpoczęłam znacznie, i chyba przez to, że było więcej osób do pomocy i fakt, że byłam "u siebie w domu", to wszystko chyba podziałało tak, że psychicznie się troszkę wyciszyłam, uspokoiłam, i kurcze tak jakby mi przybyło tego pokarmu...
piersi częściej robią się twarde i bolą, kapie z nich, a Filip wyraźnie się najada... piję moje herbatki, więc może to też pomogło? cieszę się bardzo, ale jak to zwykle bywa, mam teraz inne zmartwienie
Filip postanowił nie spać w nocy
wieczorem jest wielki problem z zasypianiem, a potem budzi się po 3 godzinach (a potrafił wcześniej przespać 6), karmię go, a on potem ani myśli usnąć
czasem noszę go 2 godziny
jestem wykończona dziś. a on jak na złość teraz śpi już nie wiem którą godzinę, zaraz się wkurzę i idę go budzić, nie ma!
poprzestawiało mu się dzień i noc czy jak?
[ Dodano: 06-03-2012, 16:13 ]
w piątek się ważyliśmy - po równo 5ciu tygodniach Filip waży 5100g