mal, dziękuję.
nie zdąrzyłam paść bo spał raptem godzinkę więc zanim troszkę ogarnęłam to on się obudził
obiadu nie zjadł. kisiel z jabłuszkiem jakoś poszedł więc zawsze coś.
No mi też zaczęło mocniej dokuczać to przeziębienie, a rozłożyć się nie mogę, bo co rusz coś ważnego jest do zrobienia. Dobrze, że dzisiaj lekcje kończyłam o 12:30
Właśnie sobie zrobiłam Fervex'a, to go zaraz wychłeptam i jeszcze jakąś witaminkę C łyknę.
paskudny katar go męczy.
Ojeju, katar to ustrojstwo jest - ani spokojnie chodzić, ani spać...
Ja też już od smarkania mam obolały nos, a to się coś czuję, dopiero rozkręca.
Hej, kobietki! Co słychać?
U mnie standardowo sprzątanko dzisiaj
Przed południem byłam w Pepco, dorwałam dwie fajne bluzki na lato po 15zł
Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano moja mama znowu robiła awantury, bo za długo było dobrze...
Za chwilkę usiądę do kawusi, bo jeszcze dzisiaj nie piłam