Benek poszedł do przedszkola mając 2 lata i 5 miesięcy.I o dziwo nie było kryzysu.Nawet przez pierwszy miesiac musiałam go przekupić by z przedszkola wyszedł.KAżde dziecko jest inne i każde przedszkole jest inne.Ja teraz czekam aż mała będzie miała 2,5 roku i też pójdzie do tego samego przedszkol co Benek.
I nie czuj się złą matką bo tak nie jest.Dziecko w przedszkolu jest dopilnowane, ma kontakt z rówieśnikami co uwież mi jest ważniejsze dla niego niz siedzenie ze "starą" matką w domu.Tez siedzę to wiem
Dziecko uczy się zasad, współpracy i życia w grupie co zaowocuje później w szkole.Oczywiscie może przynieść słówka ale trzeb zwracać na to uwagę i tłumaczyć ze to jest żłe.Chociaż tak naprawdę takie słówka może równie dobrze usłyszeć na podwórku lub w sklepie.
[ Dodano: 09-03-2012, 12:50 ]
No i choroby, na poczatku złobka czy p-la wiekszosc dzieci bardzo duzo choruje.
Dziecko i tak będzie chorować i tak nieważne czy zaczyna chodzić do szkoły , przedszkola czy żłobka.A zaczynając wcześniej nic nie traci z materiału.