WIOSENNE DZIECI-Marzec-Kwiecień-Maj 2012!

[surtsey]

ja ogólnie dużo wody piję


A ja właśnie niewiele, muszę się zmuszać. Nie wiem jak to będzie przy karmieniu.

też tak mam niestety

[Myszka_]

ale rodzisz dopero na miejscu i potem czekamy na nasze porody

hehe to mówicie, że na dłuższy pobyt trzeba się spakowac

[surtsey]

hehe to mówicie, że na dłuższy pobyt trzeba się spakowac

dobra, to weż dwa bikini no moze 3 jakby mojemu się nie spieszyło

[Myszka_]

Myszka_ napisał/a:
ja ogólnie dużo wody piję

A ja właśnie niewiele, muszę się zmuszać. Nie wiem jak to będzie przy karmieniu.

dasz radę, jak nie wodę to coś innego, ja się nauczyłam pic wodę w 1 ciązy, bo nie lubiłąm nigdy mineralnej, a pic mi się chciało bardzo. A jak karmiłam to już w ogóle masakra, potrafiłam 3x1,5l na dzień machnąc ale tak mnie suszyło, że musiałam czy w to w nocy czy w dzień to piłam

[ Dodano: 16-03-2012, 11:09 ]

Myszka_ napisał/a:
hehe to mówicie, że na dłuższy pobyt trzeba się spakowac
dobra, to weż dwa bikini no moze 3 jakby mojemu się nie spieszyło

ale ja mam tylko 2, trzeba będzie dokupic

[surtsey]

ale ja mam tylko 2, trzeba będzie dokupic

dokup, bo na "gołą" plaże to my się chyba już nie nadajemy

[wisnia3006]

witam!!!

ale mnie dzis wszystko wnerwia. zuzka placze i sama nie wie czego chce i poklocilam sie na ostro z mezem. jutro mielismy jechac kupic farbe do malowania i teraz nie wiem cz pojedziemy. mysli ze moze robic wszystko co mu sie podoba a ja bede na to patrzyla.

[Myszka_]

poklocilam sie na ostro z mezem. jutro mielismy jechac kupic farbe do malowania i teraz nie wiem cz pojedziemy. mysli ze moze robic wszystko co mu sie podoba a ja bede na to patrzyla.

masz racje nie daj się! a najlepiej to mu jeszcze za to, że Cię denerwuje

[ Dodano: 16-03-2012, 11:29 ]

dokup, bo na "gołą" plaże to my się chyba już nie nadajemy

co nie, my jesteśmy przecież takie piękne i w ogóle

[wisnia3006]

Myszka_, od poczatku byla moja wina bo ja siedzialam w domu a on chodzil z kolegami ale bylam mloda i glupia. a teraz jak zmadrzalam to ja jestem zla bo kiedys bylam inna. ale nie bede non stop kura domowa.

[Myszka_]

nie bede non stop kura domowa

masz rację, buntuj się, bycie razem to jest sztuka kompromisu, trudna sztuka ale nie nierealna do zrealizowania
Mój mąż też się spotyka z kolegami, ale nie na takiej zasadzie, że ja wiecznie w domu siedzę a on się huśta
walcz o swoje bo z czasem będzie trudniej, trzymam kciuki, raz drugi się pokłóci, ale w końcu zrozumie, tylko musisz byc konsekwentna

[Sylwia]

wisnia3006, nie daj sie !!!!!!!