Miluśka, chyba sporo osob w dzisiejszych czasach jest, szybko, dostarczą pod nos, wygodnie, tylko jest ryzyko że coś będzie zle, bublem totalnym albo nie dojdzie, czy coś takiego, mimo wszystko jest to wygoda, w dzisiejszym zabieganym świecie. i niestety ja też co raz częściej kupuje na allegro.
My chorujemy dalej, mała ma nadal katar, i kaszel tak jak ja, J też jeszcze całkiem nie wyzdrowiał, ale on to na łepetynę i tak choruje
więc powinnam przywyknąć.
dziś byłam z mała na godz na dworze ale tyko pod domem dalej nie szłam, bo tydzień w domu siedziała i już mówię nie dosć i wyszłam nie umiem tak siedzieć codziennie z nią wychodzę codzień się bawi na placu zabaw, a jak choroba przychodzi to idzie zwariować.
Nie mogę wyrobić i ona też już niemal z płączem że spacer