Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

28 mar 2012, 10:30

Nicola, dziękuję ślicznie, no na pewno łatwo nie będzie :ico_oczko: Szczególnie, że Nikoś jest jeszcze na piersi :-) I zastanawiam się właśnie czy robić to teraz czy jak Go odstawię od cycusia... :ico_noniewiem:

A propos, ja też jestem fanką Super Niani :ico_oczko: Jest rewelacyjna i uwielbiam Jej słuchać :-)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

28 mar 2012, 10:43

Nicola, jak czytałam co napisałaś, to mam ochotę cię uściskać :ico_haha_01: bardzo ładnie ujęłaś wszystko.

u nas bunt dwulatka był jakiś czas-może niecały miesiąc temu. na szczęście jakoś sobie to powoli przechodzi. Tobik jest teraz znacznie spokojniejszy, choć oczywiście miewa dni, kiedy to marudzi i beczy w nieskończoność. Ale każdy z nas ma cięższe dni i ja to rozumiem i staram się wtedy maksymalnie wyciszyć (bo niestety też jestem cholernym nerwusem!) i jakoś mu pomóc taki dzień przetrwać. Gotowanie to u nas też czasem ciężka sprawa. Tobik bardzo lubi patrzeć jak się gotuje - choćby zwykłą kaszkę na kolację dla niego. I właśnie tak jak Nicola mówię jak chce dotykać mi gorących garów, że są BARDZO GORĄCE I ŻE NIE WOLNO DOTYKAĆ, BO BĘDZIE "AŁA". Tak samo bardzo upatrzył sobie szafkę z przyprawami - kocha ją wręcz i kiedy tylko widzi, że jest otwarta leci do niej i najchętniej by stamtąd wszystko powyciągał i się bawił. Wtedy ja go odsuwam na bok i mówię, że nie wolno. Jest bunt i krzyk, ale to trwa chwilę. A jak ma zły dzien i do tego zacznie beczeć, tupać i krzyczeć, to wychodzi z kuchni i mówię, że jak się uspokoi ma przyjść i porozmawiamy. Przybiega w tempie ekspresowym i miną biednego kotka i się tuli i daje buzi. Wtedy ja mu na spokojnie tłumaczę dlaczego nie może dotykać przypraw itp.
Ze spaniem to u nas różnie. Wszystko zależy o której godzinie Tobik się obudzi. Ostatnio budził się koło 6/7 więc padał koło 13 po obiedzie i kimał te 2h. Niestety teraz mamy okres, kiedy budzi się po 8, więc i drzemki czasem nie ma. Nawet go na siłę nie kładziemy, bo wiemy, że potem wieczorem będzie buszował do 22/23 najchętniej. A u nas jest zasada, że maksymalnie do 21 może się bawić, a potem idziemy spać. Niestety wciąż zasypia u nas w łóżku. Ale chyba skuszę się na twoją metodę Nicola. :-D
U nas dość podobnie wygląda momentami drzemka popołudniowa - daję maluchowi się napić, kładę do jego łóżeczka (wiem, że z niego nie wyjdzie, bo jest ono dla niego jeszcze ciut wysokie) więc wiem, że sobie sam w pokoju nie zrobi krzywdy. I mówię, że czas odpocząć, zasnąć i widzimy się później i wychodzę, przymykając drzwi, by pies nie wchodził. Czasem pada po chwili, a czasem po prostu gada do siebie :ico_haha_01: My w tym czasie nie wchodzimy wcale. po maksymalnie 30min do 1h w zależności jak bardzo jest pobudzony idzie kimać. i nie ma bata.
jula, jak masz możliwość oddania Dawidka do takiego klubiku, to ja bym była za. Sami chcieliśmy z Tobikiem chodzić na takie zajęcia dla maluchów, ale u nas jedyny taki klubik jest na drugim końcu Poznania,. sam dojazd by nam zajął tam prawie godzinę. druga godzina na powrót, więc sam wypad mija się z celem.

karo, daj znać jak u was wprowadzanie metody z zasypianiem. czy się udało i jak zareagował Niko :ico_sorki:

wiecie co mi się śniło? że poszłam do gina a on mi powiedział, że jestem w ciąży i miałam termin porodu na październik następnego roku. :ico_haha_01: to się dopiero nazywa długość ciąży, co? :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: a jak już leżałam na porodówce, to leżałam z jeszcze jedną dziewczyną i miałyśmy na porodówce telewizor :ico_haha_01: i zamiast skupić się na skurczach, to my oglądałyśmy tv :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

NICOLA_1985

28 mar 2012, 10:46

ja odstawiłam Krystianka najpierw od piersi, jeśli karmisz to może być trudniejsze bo będziesz musiała go wyciągać z łożeczka a metoda polega na tym właśnie aby nie wyciągać dziecka z łóżeczka, najpierw sobie pomału ( w wyznaczonym przez siebie terminie ) odstaw Nikosia od cyca, nie łącz tez odstawiania razem z nauką zasypiania bo dla dziecka to jest na pewno za wiele, gdy już Nikoś o cycu zapomni wtedy weź się za naukę usypiania chyba tak będzie najbezpieczniej :-)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

28 mar 2012, 10:50

a co do zabawy i wymyślania zabaw maluchowi, to ja tego nie robię. nasz Tobik sam sobie znajduje zajęcie. A jak widzę, że się nudzi to podsuwam mu pomysły. Ale przeważnie nie ma z nim problemów. lubi bawić się samochodami - ustawia je w różnej kombinacji na stole, czy komódkach w rzędzie. dokłada przyczepki itp. więc to pochłania jego większość czasu. Tobik lubi też bajki na mini mini, więc oglądnie co tam go interesuje. kocha Ciekawskiego George'a, więc ma radochę jak może go obejrzeć :ico_haha_01:

NICOLA_1985

28 mar 2012, 10:57

Tibbi metodę na prawdę polecam :-)
fajnie, że sobie tak super radzisz z Tobikowymi "ciężkimi chwilami" :ico_oczko: ja mam jeszcze jedną fajną metodę nie mówię cały czas " nie wolno" bo dzieci z reguły nie słyszą tego " nie..." używam zwrotu " nie wolno dość rzadko. raczej staram się odwracać uwagę czymś ciekawszym , niestety dzieci na zwrot " nie wolno" reagują najczęściej w odwrotny sposób a jeśli " nie wolno" jest powtarzane zbyt często traci swoją moc :-)

[ Dodano: 28-03-2012, 11:00 ]
ja też nie wymyślam zabaw, ale nie znaczy to, że nie bawię się z moimi dziećmi :ico_oczko: bawimy się w zabawy które one wymyślą , no i oczywiście musi by,c tez czas na to aby dzieci bawiły się same ja mam o tyle łatwiej , że mam dwoje dzieci oni bawią się razem :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :-D

[ Dodano: 28-03-2012, 11:04 ]
dobra laski rozpisałam się znowu :ico_oczko: ale wam ględzę co?? "specjalista" się znalazł hehe :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

no ja idę myć "herki" i idziemy na spacer bo dzieci już prawie zdrowe tzn krystian zdrowy a Karolina ma katar ale trzeba się przewietrzyć, weźmiemy na spacer stos chusteczek i git :ico_oczko:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

28 mar 2012, 11:12

NICOLA_1985, każda rada się przydaje. po to tu wciąż piszemy żeby wymieniać się opiniami i doświadczeniami. :ico_sorki:

udanego spaceru. my po 12 zjemy obiadek i pewnie pójdziemy jakoś przed 13. może wtedy tobiko kimnie ciut :ico_sorki:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

28 mar 2012, 11:17

NICOLA_1985, wielki podziw dla Ciebie i za Twoj metody.
zuzka zasypia z nami na lozku i przenosimy ja do lozeczka ale u nas nie da rady ja oduczyc bo bedzie i tak spala z mezem a ja z Karola w 2 pokoju aby mogla sie wyspac.
kurcze ale dzis spiace jestem. a jeszcze teraz te urodziny zuzi i trzeba powoli zaczac cos szykowac

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

28 mar 2012, 15:31

wisnia3006, głowa do góry. spójrz na to z drugiej strony! twoja córka skończy za chwilę 2 latka!!!!!!!! To jest wielkie wydarzenie. Już drugiej szansy na 2gie urodziny nie będzie miała. Ciesz się z nią. Potem już będziecie was więcej i pewnie czasu dla Zuzki będzie mniej. Poświęć dla niej czas, by mogła być jeszcze trochę córeczką mamusi.

A co do tego, że Zu nie mówi, to się nie przejmuj. Nasz też nie :ico_haha_01: Ale w sumie on tak wszystko pokazuje i rozumie i wykonuje to, o co go prosimy, że nie mamy z komunikacją z nim jakichkolwiek problemów. Ale też powoli czekam na to, aż zacznie bardziej komunikować się ze światem.

NICOLA_1985

28 mar 2012, 18:52

wisnia moja Karolina spała ze mną w łóżku (i z S.) około 4 miesięcy, później były próby przenoszenia jej do jej łóżeczka, nie chciała spać w łożeczku więc spasowałam i dostała swoje pierwsze dorosłe łożko w wieku około 1,5 roku i spała do 2 i pół lat z nami w naszej sypialni ale na osobnym łóżku jak skończyła dwa i pół roczku to ją przeniosłam do jej pokoju i od tamtej pory śpi osobno, lekko nie ma z nią bo ona do tej pory się budzi w nocy raz rzadziej raz częściej ale widocznie taka jej uroda albo po prostu już z przyzwyczajenia .. zawsze się budziła i może myśli , ze tak po prostu ma być.. nie wiem...
Krystian od początku spał sam najpierw w wózku koło mojego łóżka bo łatwiej mi było go wyciągnąć a po za tym on lubiał żeby go bujać jak usypiał bo ja go nie usypiałam na rękach i musiałam sobie znaleźć jakąś alternatywę :ico_oczko:
no a z wózka powędrował prosto do swojego łóżeczka do swojego pokoju
moja mama była przerażona jak przyszła kiedyś wieczorem dzieci już spały i się mnie pytała czemu oni nie śpią ze mną w sypialni i czy ja się nie boję spac tak daleko od nich :ico_oczko: bo naszą sypialnie i pokoje dziecięce oddziela salon , kuchnia i przedpokój z łazienką .. także trochę metrów trzeba się przejść :ico_oczko:
ale ja jestem tego zdania, że rodzice tez mają prawo się wyspać.. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 28-03-2012, 18:55 ]
twoja córka skończy za chwilę 2 latka!!!!!!!! To jest wielkie wydarzenie. Już drugiej szansy na 2gie urodziny nie będzie miała. Ciesz się z nią. Potem już będziecie was więcej i pewnie czasu dla Zuzki będzie mniej. Poświęć dla niej czas, by mogła być jeszcze trochę córeczką mamusi.
pięknie napisane :-) podpisuję się pod tym obiema łapkami :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

28 mar 2012, 19:48

Nicola, a wiesz, że na weekend majowy będziemy w Gliwicach :-)

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość