On od jakiegoś tygodnia próbuje się puszczać przy łóżeczku ale ustoi tylko chwilkę, dosłownie 1-2 sekundy i albo bach na pupsko albo leci na twarz i łapie się szczebelków.Murchinson, dzięki. A jak Mateuszek już chodzi trzymając się jedną rączką to ani się obejrzysz jak się puści i będzie biegał sam. Wystarczy chwila naprawdę.
Co do mięska to my ostatnio jedliśmy udka kurczaka z rusztu. Robi się sos (imbir, sos sojowy, papryka, pieprz, czosnek i jakie kto zioła lubi) i smaruje kurczaka między skórką a mięsem. Zostawić w lodówce na ok.3h, piec. Można włożyć jeszcze listki bazylii jeśli ktoś lubi, a jak bardziej na słodko to dodać miód tylko trzeba uważać by się nie przypaliło. Jeśli chcesz podać takie typowo mięsne danie to nie wiem co