Ktosiek, ja spisanej listy nie mam, a przydałaby się, bo dla Matyldy miałam wszytskiego dużo za dużo ...
Jakoś tak boję się przejrzeć te kartony i worki z ciuszkami, żeby zobaczyć co w ogóle mam i w jakim stanie... Zababonna się stała na starość, czy co