
surtsey, brawa dla meza,ze zostawil lapka

Jestem dzis zla jak osa od rana




O 4 budzily mnie bole bioder i do 6 nie spalam,a jak zasnelam,to juz o 7.30 moje dzieci sie wyspaly i koniec laby,jak Andrzejek jest w przedszkolu,to Zuzka przychodzi do mnie do lozka,wlaczam jej bajke i spie jeszcze - wczoraj sie udalo do 9.30,a dzis Andrzejek w domu i zabawa sie zaczela i nie dalo rady pospac

Wypilam kawe i nic mi lepiej nie jest,a o 11 przychodzi kolezanka

[ Dodano: 30-03-2012, 09:21 ]
a i jeszcze wychodzi na to,ze maz ma w wielki piatem dniowke,a w wielka sobote 24 pracuje,wiec wszystko na mojej glowie


