możesz jej go już dawac, pamiętam że ja przy Damianie pytałam położna mojego gina i ona mówiła, że mimo info na ulotce jest jak najbardziej bezpieczny i nawet na wcześniakach się go dzieciom podaje jak mają problemy brzuszkowe, także bez obawmam je ale napisane że od 1 m-ca
zgadzam się, może to byc od brzuszka ale nie musi, możesz spróbowac tych masarzy co Iwona poleca z nózkami do brzuszka, ale jak brzusio nie jest wzdęty i nie słychac ewolucji to małe prawdopodobieństwo... ale jednak jestbrzuszek moze go bolec,kupki "musztardowki" sa jak najbardziej prawidloweMaluszek moze potrzebuje sie potulic,a jak masz obawy czy to brzuszek,to zloz mu nogi,kolanka do siebie i rob koleczka,albo masuj brzuszek ciepla reka ale ja mysle,ze skoro sa kupeczki,to on chce sie tylko tulic
- heheeheheheheehehehehsię bezczelnie nawet nie przywitałam tylko się od razu w dyskusję wcinam![]()
zafarbowałaś jąwlasnie po salacie
i z dodatkiem białych grudek - jak się karmi piersią, bo przy karmieniu sztucznym to trochu inaczej ponoc wygląda i pachniemusztardówki
dokładnie, ja nie miałam z Damianem też na szczęście więszkych problemów, oby i teraz tak byłoA jeszcze mi sie przypomialo ze szkoly rodzenia,ze nas uczyli,zeby dzidziusia nauczyc odrozniac dzien od nocy,to wlasnie,zeby w dzien nie chodzic na palcach,nie zaslaniac okien,nie wylaczac tv czy radia,bo dziecko spi - tylko normalnie funkcjonowac,a w nocy jak sie budzi,to wlasnie mowic do maluszka szeptem i wlaczac male swiatlo i nasze jedno i drugie dziecko dosc szybko zalapalo,kiedy sie spi,a kiedy sie bawi![]()
![]()
Powodzenia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość