figa z makiem od x lat
Tylko moja teściowa mnie ogólnie wkurza i niemal każde jej zachowanie doprowadza mnie do szału, a te wyprawki to po to żeby ludzie widzieli - bo ona to chodzi i gada po wszytskich jaka to ona dobra bo musi dzieciom pomagac bo one wszytskie takie biedne - tylko tak na prawde to jej nigdy nie ma, wiecznie siedzi u jednej siostry mego P. bo ona całkowicie od niej uzależniona, druga siostra potrzebowałaby pomocy matki, to ta ją ma w głębokim...
a my... że tylko my tam chodzimy to tylko przy nas może zrobic pokazówę, no poza tym że robiąc zakupy niemal wszystkim napotkanym osobą mówi, że była na zakupach dla Edytki, no bo przecież trzeba jej pomóc
aaaa a jeszcze jedną rzeczą mnie w niedzielę wkurzyła!!!! aż się we mnie gotowało...
a mianowicie siedzimy i Damian coś do Piotrka tata, Twoja ręka bedzie ludziem i niech patrzy na moją koparę (zabrał sobie auto ze sobą).. noi teściowa taka wpatrzona, bo mój P. to jej najukochańszy synek, najmłodszy i w sumie jedyny syn, i mówi "jejku jak ty sobie poradzisz, tu maleństwo na ręku a tu będziesz musiał się z Damianem bawic"
mnie aż dźwigło i mówię, że dzieci będa miec 2 rodziców, na co ona no niby tak, ale przecież Damian to tylko tatę do zabawy widzi, na co ja (oczywiście z uśmiechem) nie prawda, bo bawi się z nami obojgiem, tylko jest świadom mich ograniczeń dlatego mnie nie męczy i korzysta z taty jak go ma pod ręką
było mi przykro i do dziś jestem wk..
a i na odchodne jak już drzwi na klatkę były otwarte (żeby wszyscy słyszeli) babcia przyjdzie do ciebie Damianku bo babcia cie bardzo kocha( podniesiony ton głosu), zaznaczę, że ona przychodzi do nas raz w roku na urodziny Dadka, dla mnie lepiej bo spokój ale ta pokazówa mnie wkurza
a w ogóle to dzień dobry i przepraszam za te wywody, ale ta baba mnie wkurza i do dziś mi się "odbija" tą wizytą