ja jak o mojej pomyśle, to mi się ciśnienie podnosi od razu na 200ale ta baba mnie wkurza
a u mnie Łuk jeszcze w domu....jak ja to wytrzymam.......ja chce do przedszkola
hehe nie dziwię Ci się, ja młodego dziś posłałam choc początkowo nie chciał iśc, ale koniec końców dał się przekonac nową koszulką ze złomkiem i agentem mcmyszynem czy jak mu tama u mnie Łuk jeszcze w domu....jak ja to wytrzymam.......ja chce do przedszkola
to obie mamy "wspaniałe" teścioweja jak o mojej pomyśle, to mi się ciśnienie podnos
hehe pomysl ze tez bedziesz kiedys tesciowaja jak o mojej pomyśle, to mi się ciśnienie podnosi
moja teściowa ciągle to gada, że ona miała 4 dzieci i jej nikt nie pomógł a jeszcze do pracy chodziła (do której miała 200m) i dała sobie radę.. więc ona nie będzie nikomu dzieci pilnować i pomagać Ja uwielbiam ją drażnić i tłumaczę jej że 30lat temu to inne czasy były i ludzie inaczej dzieciaki chowali i potem te stare babcie mają takie głupkowate podejściei jej "pogrozek" ze ona nie bedzie sie pomagac bo od chowania sa rodzice a nie dziadkowie
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość