JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[szkieletorek]

Izabella pokaż tatuaż i co się dzieje z mężem ?
Kurcze co rusz to któraś pisze o problemach małżeńskich. Jednak dzieci zmienia świat nam i różnie to bywa. U nas na razie jest ok ale było ciężko przez długi czas zresztą pisałam to tutaj nie raz .
W każdym bądź razie życzę by wszytko się ułożyło.

A co Oliwce było że zachorowała wam?
No i za pierwszego ząbka.

Moja na razie nic tam nie ma ale przyjdzie i na nią przecież czas.
Lili moja już prawie umie się przekręcić na brzuszek, tylko jeszcze troszku jej nóżka przeszkadza i nie wie co z nią zrobić. I jak leży na brzuszku to tak fajnie nóżki podkula ,nonono dźwiga i odpycha się.

Mała śpi już chyba 2 godzinę , ja domek ogarnęłam , balkon i schody na polu umyte, zostało mi odkurzyć i umyć klatkę schodowa. Potem laba więc pewno pójdziemy na spacer długi i wdepniemy do kogoś na kawkę.

[izabelllla123]

[quote="elibellizabellla Ciebie to bardzo mało u nas, ale zrozumiałe jeśli problemy są - powodzenia by wszystko się ułożyło, no i pokaż tatuaż. A dlaczego dziecię sobie zrobiłaś???[/quote]

Planuję sobie portret kazdego dziecka które będę miała robić w formie tatuażu

A moje wizyty od dziś się zmienią, bo po prostu olałam męza i obojetne mi co sie z nim dzieje. Więc będe syatematycznie na forum.

A co Oliwce było że zachorowała wam?

grype złapała bo M. chodzi wyrozbirany i gdzieś złapała chorobe wredna i zaraził Oliwkę.

pokaż tatuaż i co się dzieje z mężem ?

pokażę w czwartek jak dokończy calość.

A mężowi jak łba nie upierd..... u samej nonono to będzie dobrze, olewa rodzinę, nic w domu nie robi, wiecznie narzeka, tylko swoich rodziców widzi po prostu mam juz dość.

No i za pierwszego ząbka.

dziękuję.

[kwiatunio]

witam,

pamiętacie mnie jeszcze? od poniedziałku mam nadzieję, że będę częściej bo będę chodziła na 12 to od rana mam wpadnę na szybko mam chwilkę spokoju bo Julka na dworze, skończyłam sprzątać i teraz mała kawką i może jeszcze na jakiś spacerek się wybiorę z Izunią u nas powoli leci, Izunią ładnie raczkuję, dziś na obiadek dostałą ziemniaczki duszone z zupką i wcinała aż się uszy trzęsły

olewa rodzinę, nic w domu nie robi, wiecznie narzeka, tylko swoich rodziców widzi po prostu mam juz dość.

współczuję

poniżej linko do raczkującej Izy

https://picasaweb.google.com/1061091089 ... 2366530482

[izabelllla123]

poniżej linko do raczkującej Izy

rewelacja i gratuluje

[izuś_85]

hej dziewczyny

Moja Ola podopieczna nosiła je do 3 roku a potem już kupili inne i nic się nie działo z nimi czy uchem.

dlatego pisałam ze jak ktos chce to nosi dłuzej, ale kosmetyczka nam mówiła ze mozna nosić dłuzej ale "jednym ciągiem" bez wyjmowania z ucha, w sensie ze jak sie wyjmie to juz nie powinno sie ich zakłądać z powrotem bo nosi sie je do pierwszego wyjmowania potem powinno być srebro albo złoto a nie stop stali hirurgicznej bo one mają swoją określona trwałosć


izabellla witaj, cieszę sie ze zaglądasz ale Oliwcia fajna w podpisie
pokaz koniecznie tatuaż


Inia super foteczki Wikusia juz taka duza dziewczynka a te loczki jej są boskie
i powiem ci coś w tajemnicy - ja przy Majci też byłam konsekwentna we wszystkim ale mój mały mężczyzna rozczulił mamusine serducho i jemu jakoś na wiecej pozwalam rozpieszczam go troszke

[ Dodano: 14-04-2012, 17:23 ]
kwiatunio, super Izunia raczkuje zdolna dziewczynka, mamy takiego samego motylka Majci kupiłam i Kondziu odziedziczył

mój Kondziutek tez sie wreszcie zabiera za raczkowanie
a w nocy Przemek go karmił i był tak zaapany ze nie włożył szczebelek i młody rano z doopką na podlodze stekał nogi wystawił i klęczał przy łózeczku hehehe rękami sie zablokował

no i chciałam sie pochwalić ze juz samodzielnie siada a w spacerówce jak dumnie jedzie, trzyma sie tacki i łepek zadziera

[izabelllla123]

a w nocy Przemek go karmił i był tak zaapany ze nie włożył szczebelek i młody rano z doopką na podlodze stekał nogi wystawił i klęczał przy łózeczku hehehe rękami sie zablokował

heheh u mnie mała cały czas śpi ze mną w łózku i nie widzi się jej bardzo przenoszenie do lózeczka, może dlatego że nawet mi jest lepiej bo jak budze się zaspana to bałam się ją juz przenosić. A m. wykopałam do drugiego łózka.

no i chciałam sie pochwalić ze juz samodzielnie siada a w spacerówce jak dumnie jedzie, trzyma sie tacki i łepek zadziera

pokaz koniecznie tatuaż

w czwartek obiecuję, zaraz po dokończeniu, mam na 16 do studia wiec okolo 18 wrzuce fotkę

[kwiatunio]

ja z Izunią zaliczyłyśmy szybki spacerek, teraz idę zrobić wodę Julce do kąpania i później Izę idę kapać

izuś_85 napisał/a:
pokaz koniecznie tatuaż

czekam z niecierpliwością

no i chciałam sie pochwalić ze juz samodzielnie siada

co do kolczyków to aj też chce Izę już nie długo przebić u kosmetyczki uszka

[izuś_85]

heheh u mnie mała cały czas śpi ze mną w łózku i nie widzi się jej bardzo przenoszenie do lózeczka, może dlatego że nawet mi jest lepiej bo jak budze się zaspana to bałam się ją juz przenosić. A m. wykopałam do drugiego łózka.

od kiedy ja pracuje na nocki to Przemek śpi u dzieci na kanapie bo z naszego pokoju by ich nie usłyszał teraz w większosci on wstaje do młodego
ale jak jestem w domu na noc to spimy normalnie, bo ja swoje dzieci z drugiego końca podwórka bym przez sen usłyszała
wtedy albo ja wstaje albo szturcham go łokciem w żebra i idzie robić mleko

w czwartek obiecuję, zaraz po dokończeniu, mam na 16 do studia wiec okolo 18 wrzuce fotkę

czekamy

co do kolczyków to aj też chce Izę już nie długo przebić u kosmetyczki uszka

czym mniejsze dziecko tym lepiej przechodzi roczne już wiecej rozumie i z drugim uchem jest problem a teraz zrobisz i spokój a dla dzieci takie ładne są kolczyki z bezpiecznymi zapięciami i angielskie zapiecia i bigielki takie skrócone że nie ma aż takiego ryzyka ze ucho zerwie

[szkieletorek]

ja swoje dzieci z drugiego końca podwórka bym przez sen usłyszała

Oj tak .My mamy tak śpimy że zawsze chyba usłyszymy jak nasze dziecko płacze czy się obudzi.
Ja dlatego czasem gdy kładę się wcześniej niż P to zostawiam mu nianie i przez 2-3 godz potrafię się tak wyspać że szok bo śpię twardo i nie myślę że muszę spać czujnie .

u mnie mała cały czas śpi ze mną w łózku

No a nie boisz się że ciężko ci będzie mała odzwyczaić ? Wiesz kiedyś się z mężem ułoży i wróci do ciebie do łóżka i wtedy co ?

[jula81]

poniżej linko do raczkującej Izy

super !

izabelllla123 dla Oliwci za ząbka .
Życzę powodzenia w firmie i małżeństwie.

i powiem ci coś w tajemnicy - ja przy Majci też byłam konsekwentna we wszystkim ale mój mały mężczyzna rozczulił mamusine serducho i jemu jakoś na wiecej pozwalam rozpieszczam go troszke

Tak to jest, że my córeczki chcemy mieć, a to właśnie synek skrada serce mamy i do Niego mamy słabość. Nie bez powodu jest powiedzenie "synek mamusi' .

Inia dzieci śliczne i podobne do Siebie.