Urzad Pracy

[JoannaS]

Paniami sie nie przejmuj.
Mów im, że jak mówisz że masz 3 dzieci i samotna matka to nikt nie chce Cie przyjąć. A w tych czasach tak jest wiec Pani powinna sie domyslec ze mowisz prawde .

[gosha]

Jejku, ale przecież skierowanie to dostaje wiele osób a nie tylko jedna.
Nie zawsze jest tak, że akurat na Ciebie trafi, że Cię przyjmą.
Owszem, moze się zdażyć - że pracodawca zechce ciebie, ale jak mu powiesz prawdę - to wpisze, że nie spełniasz jego oczekiwań. I pani w UP powinna to do zrozumienia przyjąć

[mama12]

gosha, moja Pani z UP to zalezy jaka noga wstanie ostatnio jak dala mi tylko adres na kartce to jej powiedzialam ze nie mam co z dziecmi zrobic to wzruszyla ramionami i powiedziala " to mnie nie interesuje"

[gosha]

mama12, ale trzeba było wziąć adres :) i tyle. Ona Cię przecież nie sprawdzi czy zaniosłaś CV czy nie ......
W jej obowiązku jest dać Tobie adres, to jej praca .....



Ze skierowaniem to musisz iść :D Nie masz innego wyjścia, bo skierowanie musisz odnieść, a adres ... bierzesz, dziękujesz i już.

[mama12]

gosha, tak zrobiłam,wziełam i w domu w piec wsadziłam a teraz czuję w kościach ze mnie skieruje na dokumecie

[JoannaS]

mama12, na kiedy masz kolejna wizyte ? ja miałam teraz 30 marca i nastepna dopiero 27 lipca.

[gosha]

Ja mam 26 lipca :P
a byłam w piątek, w maju jakieś targi maja być, dostałam tez adresy cv zaniosłam :)

[Kocura Bura]

Hehe, a mnie nigdy nic nie zaproponowali A tkwię w ewidencji od października 2009 roku.
Zresztą u nas te baby to pożal się Boże. Jak przychodzę to ona mi czyta ogłoszenia z ich strony, które ja sama w domu przeglądam, ot i całe doradztwo.

[Mad.]

U nas jest tak ze 3 razy mozna odmowic proponowanej pracy bez konsekwencji i nawet kwita zadnego nie trzeba miec.

[anetka607]

Ze skierowaniem to musisz iść :D Nie masz innego wyjścia, bo skierowanie musisz odnieść, a adres ... bierzesz, dziękujesz i już.

u nas dzwonia nawet po zakladach pracy gdzie wysylali ludzi i sie pytaja kto byl wiec tak różowo juz nie jest

U nas jest tak ze 3 razy mozna odmowic proponowanej pracy bez konsekwencji i nawet kwita zadnego nie trzeba miec.

u nas niby też

u nas jest tez tak ze każą isc ze swoja kartka i chodzic po zakladach i pytac o prace, na tej kartke zaklad pracy gdzie sie bylo stawia pieczatke czy ma oferty czy nie....i tak po paru trzeba rundke zrobic...wiem bo do mnie przychodza takie oboby i musze im pisac ze nie mam ofert i takie tam