Takze lacze sie w bolu z maturzystami i matematyka
To 8 maja mocno trzymaj kciuki
Hej, Gabi!
To na dobry czas trafiłaś, ja niestety będę musiała się z tym zmierzyć i jestem w bojowym nastroju Nie dam się pokonać jakiejś tam matematyce
Mogę w różnych miejscach, w szkole też, ale myślałam raczej, żeby po magisterce w iść w jakieś zarządzanie kulturą czy coś w ten deseń, ale moje marzenia sięgają też (o ile będę miała taką możliwość rzecz jasna) doktoratu i wykładania na uczelni.
Ale pustka, wszystkie już rozpoczęłyście majówkę? Czyżby grillowanie ruszyło?
Ja wczoraj wróciłam z Warszawy (byliśmy z Patrykiem u znajomych). Mieliśmy super pogodę, ale w samochodzie to normalnie piekarnik