Oby jednak nie musiala tego moja Marysia sprawdzac.
powiem Ci że w pierwszej ciąży miałam taką książkę. Teraz nie mogę jej znaleźć. I tam właśnie było napisane że po 26 tygodniu skończonym już bardzo duże szanse na przeżycie i właśnie wtedy czekałam do 26 i mi tak ulżyło chociaż w sumie nei wiem czemu tak czekałam bo ciąży zagrożonej nie miałam.
A ja dzisiaj 28 tydzień skończony