Mamusia28 pytałam kuzynkę i ona stwierdziła że jeżeli ma być szczera to nie zdecydowałaby się ani na Kopernika, ani na Siemiradzkiego. Ponoć bardzo nie miłe są tam położne, liczą na kasę, ale jak nawet dostaną to czasami i tak nic to nie daje. Lekarze zależy na jakiego trafi się, ale ogólnie też nie sympatyczni.
Jak ona miała praktyki w Siemiradzkim to za poród rodzinny/salę rodzinną trzeba było zapłacić 300 zł, może to się zmieniło bo ona 6 miesięcy temu tam miała.
Moja kuzynka stwierdziła że najwięcej nauczyła się od położnych w Żeromskim i na Ujastku, mówi że tam traktują kobietę jak kobietę a nie jak maszynę do rodzenia.
Tak to wygląda w skrócie....
Wiadomo że prawda wyjdzie na jaw jak już się urodzi i będzie można opowiedzieć o swoich wrażeniach...