Sylwia, prysznice wskazany,ja jak rodzilam Szymona,to juz na porodowce siedzialam pod prysznicem godzine ponad i ladnie mi sie skurcze rozkrecaly
Martalka - pisz pisz,prosimy o realcje na biezaco
dzwoneczek - co do dzieci,to musze przyznac,ze faktycznie sa malo problemowe ale moze dlatego,ze my tez tacy jestesmy,nie trzese sie nad dzieciakami i zawsze znajde czas na swoje przyjemnosci w postaci np gry

Moze tu tkwi sekret,bo jak pisala juz dzis jagodka - szczesliwa mama=szczesliwe dziecko
