fotki z chrzcin:
kurcze, też mnie korci, żeby dać już młodemu coś innego niż mleko... ale wstrzymam się jeszcze.
co do senności to zgadzam się z wami, bierze mnie od samego rana
u nas był i wino również. Ale w takiej ilości ze nikomu nie zdąrzyło zaszumieć w głowieczy u Was na chrzcinach był (będzie) alkohol?
to tak jak jalenia mam strasznego
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości