Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

21 maja 2012, 20:02

no niby tak, ale z drugiej strony jest sens płacić za lustrzankę jak się nie korzysta z jej funkcji?
No to racja,ja mowie o przypadkach kiedy sie nie ma na to czasu :-)
ja najbardziej lubie ten nasz drugi obketyw,robi piekne zdjecia...ale tesciu jakis czas temu pozyczyl i do tej pory nie oddal :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

21 maja 2012, 20:03

Marta a jak tam z siarą macie już?
jak nacisne to mam, sama nie tryska na szczęście :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

21 maja 2012, 21:14

właśnie "robię" lasagne z biedronki :-D czyli dodałam trochę sera i czekam aż piekarnik się nagrzeje :ico_wstydzioch: i wkładam do pieca :-D leń ze mnie ale ostatnio mam inne priorytety mianowice kompletowanie wyprawki dla Kajeczki :-D

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

21 maja 2012, 21:19

właśnie "robię" lasagne z biedronki
a ja wlasnie jem grochowke :-) Wiem,ze srednio tak na noc,ale glodna byla ,a wyszla pyszna.
Bylismy dzis u nas na kolacji w knajpce obok domu,zjadlam pyszną sałatkę i lody mmmm no ale nie najadłam się i znowu wcinam...juz widze te kg do gory,Ale obiecalam sobie ,ze od jutra juz tyle nie jem bo ostatnio przesadzam... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

21 maja 2012, 21:38

Madleine zjadła bym grochówkę a czy to to samo co fasolowa;> hmmmm bo w sumie noja teściowa robi z fasoli ale jest pyszna i smaka se ino narobiłam (to tak po Krakowsku) ale lasagne nie pogardze co prawda to dla meża bardziej bo ja nie specjalnie przepadam ale może być ja to bym zjadła chlebusia z grilla z masełkiem :-D mniammmm

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

21 maja 2012, 21:40

Madleine zjadła bym grochówkę a czy to to samo co fasolowa;>
'

nie nie to zupelnie inna zupa :-)
Grochowka na wędzonce,z ziemniaczkami i majerankiem pycha,tylkoz,e ceizkostrawna. Od jutra juz jem troche mniej kalorycznie bo ostatnio tyle slodyczy pochlonelam ze :ico_olaboga: :ico_olaboga:
A za miesiac na wesele,trzeba jakos sie w miare trzymac :-)

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

21 maja 2012, 21:49

Witam wieczorkiem:)

Mąż przed chwilą zadzwonił że wyjeżdżają z Monachium więc pewnie nad ranem dopiero będzie... a miał być już dziś wieczorem :ico_zly:
Jak mi jutro rano powie że musi jechać do firmy to go chyba zastrzelę :ico_zly:
Qanchita coś ta Twoja córusia chorowiata ostatnimi czasy... ucałuj od ciotek i niech zdrowieje!!!
No właśnie :ico_zly: A tak chwaliłam że caluteńki rok zdrowa była :ico_noniewiem:
Myślę, że to znów mogą być zęby, bo ma tylko do "4". Teraz byłby czas na "5" a one się dłuuugo wybijają :ico_olaboga:
Cały dzień dzisiaj była na dworze i szalała bo piękna pogoda i teraz śpi i chrapie bo znów katar się jej ruszył :ico_zly:

Madleine, ta sukienka na środkowym zdjęciu cudna...nie pasowałaby na wesele? Do tego jakiś lekki szal narzucony na ramiona i miód-malina :ico_oczko:

Gosia, Madleine fajne brzuszki :ico_brawa_01:

A ja dziś dopołudnia piekłam oponki drożdżowe ... mniam:)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 maja 2012, 22:39

Madleine, a mogłabym kiedyś w wolnej chwili zerknąć jaki macie ten fajny obiektyw? My też dotychczas używaliśmy tylko kompaktów, ale niedawno zainwestowaliśmy w lustrzankę (tylko jeszcze trzeba odżałować na dobry obiektyw) bo to zupełnie inne zdjęcia - ja lubię kombinować z fotografią. DOtychczas pożyczaliśmy od Męża cioci do fotografowania Synka, ale to się pożyczy 2-3 razy do roku, a dzieciaki tak szybko się zmieniają, jest tyle uroczych chwil,które warto uwiecznić. Chociaż, nie mówie nie kompaktom - niektóre są rewelacyjne i zdjęcia nimi wychodzą podobne do lustrzankowskich - trzeba po prostu się na tym znać :ico_oczko:

Kasiala, reasumując - 2 czy 3 tury rogali pieczesz już kolejny dzień, pranie robisz, lasagne i twierdzisz że Cię leń dopadł :ico_szoking: To ja dzisiaj jestem z siebie dumna bo szparagi ugotowałam :ico_haha_01: Wprawdzie miałam rano wiele załatwień na mieście i udźwigałam się z Małym, no i obiadek miałam gotowy, więc luz, ale nawet gdyby nie to, to nie wiem czy bym się zmusiła do gotowania dzisiaj - kurcze niesamowicie szybko się męczę - aż się boję :ico_olaboga:

Martuś, spokojnie - Agatka to mądra dziewczynka - wie że u Mamusi jest najlepiej i może korzystać ze swoich praw jeszcze przez 3 tyg :ico_oczko:

Qanchita, ja też cieszyłam się że Dawiś przez cały rok nie chorował, a tu proszę. Nawet w zimie, chociaż byliśmy na dworze codziennie niezależnie od mrozu, ale myślę że to jednak zęby - i ten katarek też z zębów - tylko złości mnie to, że dziecie odchorowało, dziąsełka nadal paluszkami lub gryzaczkami męczy, a zębów nie widać - ani trójek ani piętek :ico_zly:

Aha...Kochane to nie prawda że się na zdjeciach nie pokazuję :ico_haha_02: Po prostu nie lubię za często i jakoś nie lubię brzuszkowo (w pierwszej ciąży też miałam taką jazdę) Pokazywałam się przy okazji tematu chust z Dawisiem :ico_haha_02:

Jutro mam glukozę :ico_haha_01: - ciekawa jestem czy będzie mi smakowała podobnie jak w pierwszej ciąży jak lemoniadka (ale wtedy miałam 50, a teraz 75) Najbardziej chyba mnie przeraża siedzenie przez 2 godz na głodniaka - wogóle siedzenie - nie wiem jak wysiedzę - chyba pójdę do samochodu, włącze muzyczkę i będę czytać cudowną książkę - Rodzeństwo bez rywalizacji - polecam! :-)

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

21 maja 2012, 22:52

Po prostu nie lubię za często i jakoś nie lubię brzuszkowo
oj tam oj tam wstawiaj tu zdjęcie Wikusiowego M1... mama nie marudź no...
twierdzisz że Cię leń dopadł
no w sumie... ale to moze dlatego ze nie pracuję tyle czasu już i wydaje mi się że nic przez to nie robię... no tyle ze ta lasagne to z pudełka bo juz i się nie chciało :-D
będzie mi smakowała podobnie jak w pierwszej ciąży jak lemoniadka
dla mnei to ohyda a nie pychotka feeee bleeee fujjjj na samą myśl mi nie dobrze ale jedynie co miło wspominam to wybryki Kai po takiej dawce słodyczy :-D teraz własine nalałam sobie szklaneczkę coli... (wiem wiem nie powinnam ale raz na czas.... :ico_wstydzioch: ) i Kaja też szaleje jak by ją coś opentało :ico_szoking:

wiecie co mam wrażenie że to moje dziecie to mi ręką w kroczu grzebie no masakra jak bym miała zaraz jej rękę zobaczyć tak nisko ją czuję a lekarz mówił że jest wysoko jeszcze chyba ze rękę wsadza tam gdzie nie trzeba :-D :ico_nienie:

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

22 maja 2012, 08:57

Agatka to mądra dziewczynka - wie że u Mamusi jest najlepiej i może korzystać ze swoich praw jeszcze przez 3 tyg :ico_oczko:
dokładnie :ico_haha_02:
w ciągu dnia to myślę że już bym mogła rodzić ale wieczorem jaktaka zmeczona jestem to stwierdzam że kurde ja się musze jeszcze trochę porelaksować zanim wejdę w temat kupek, krostek, ulewan i nieprzespanych nocek. Tyle spokoju co dzidziol w brzuchu :ico_oczko:
wogle wczoraj miałam mega doła na wieczór- związanego z różnymi sprawami ale nie z ciążą. no i zryczałam się do poduchy jak bóbr a dziś wstałam jak nowonarodzona.potrzebne mi to było :ico_sorki:

[ Dodano: 22-05-2012, 08:58 ]
wiecie co mam wrażenie że to moje dziecie to mi ręką w kroczu grzebie no masakra jak bym miała zaraz jej rękę zobaczyć tak nisko ją czuję a lekarz mówił że jest wysoko jeszcze chyba ze rękę wsadza tam gdzie nie trzeba :-D :ico_nienie:
miewam dokładnie to samo :ico_noniewiem: :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość