możliwe że tak będzie. Poniosę najwyżej konsekwencje postępowania takiego. Ale z drugiej strony dla mnie teraz tak wygodnie i tak będę robić. Chociaż wydaje mi się, że gdyby miał się przyzywczaić to już by się to stało bo śpi z nami odkąd skończył 7miesięcy a trzy miesiące dla dziecka to długo okres czasu a jednak jak na razie się nie przyzywczaił. A jak będzie to zobaczymy
[ Dodano: 22-05-2012, 14:07 ]ale to ze nie przyzwyczaił sie teraz nie oznacza ze nie przyzwyczai sie choćby w tym czy w przyszłym tygodniu, dzieli was cienka liniabłędem by było gdyby dziecko przyzwyczaiło się do spania z mamą i z nikim więcej
[ Dodano: 23-05-2012, 12:17 ]
A muszę pochwalić Alanka bo w końcu nauczył się mówić tata. I jak mąż wraca z pracy to krzyczy "tata tata" i wyciąga rączki. Wcześniej i na mnie i na męża krzyczał "mama" cały czas a teraz się nauczył i już rozróźnia. Niesamowite jakie te dzieci mądre są
[ Dodano: 23-05-2012, 12:20 ]
to też prawda. Dzieciom wszystko potrafi się poprzestawiać w mgnieniu oka mimo tego, że uczyło się je zupełnie inaczej. Ja na przykład od pierwszego dnia w domu uczyłam samodzielnego zasypiania, a gdy Alanek miał 6miesięcy nagle mu się wszystko poprzestawiało i ryczał gdy zostawał sam w łóżeczku. Przez długi okres czasu zasypiał w tulony we mnie i przy nikim innym nie chciał. Ale na szczęście zmieniło mu się toTo samo chciałam napisać.Dziecko dziś jest takie ,lubi tak a jutro się może zmienić nie do poznania.Wiem bo moja Lili była innym dzieckiem,teraz jest przeciwieństwem siebie z nie tak dawna. Zmieniło się to w ciągu chyba dnia .
Tak że ja już nie powiem ani nie napisze nigdy moja Lili to .... bo wiem że jutro może już być na odwrót.
.
[ Dodano: 23-05-2012, 12:26 ]
no to jeszcze raz napiszę, że samo też potrafi i zdaje sobie sprawę z tego co izuś napisała, że ta sytuacja szybko może się zmienić i że przyzywczai się do nas, ale taki mój wybór. Na razie potrafi spać również samodzielnie w swoim łóżeczkuale ja nie uważam za złe, ze dziecko śpi nie tylko z mamą, a to, ze w ogóle śpi z dorosłymi, że samo nie potrafi.
no z tym się akurat nie zgodzę, bo tak jak napisałam wcześniej, ja uczyłam Alanka od urodzenia samodzielnego zasypiania bez cyca i butelki, ze smoczkiem. No i co do pół roku się udawało a potem dziecko potrafiło nie spać 12godzin w ciągu dnia, chodziło padnięte a mimo to nie dawało położyć się same, więc to nie był mój do końca wybór, że zasypiał przy mnie. Na szczęście już tak nie ma i oby już nie miałale spanie w swoim łóżeczku to już nasz wybór, uczymy od urodzenia bo możemy, bo świadomi chyba jesteśmy, ze wiele będzie innych kłopotliwych sytuacji do oduczenia, jak cyckowanie, butelkowanie (coś co jest normalne i naturalne) i tylko o to mi chodzi.
[ Dodano: 23-05-2012, 12:30 ]
heheh fajnie Ci to wyszłoale napisałam;):):)oczywiscie chodziło mi, ze u nas brak ciepłych dni, nie bodziaków krótkich:):):)
[ Dodano: 23-05-2012, 12:33 ]
ciekawa, chociaż mi się podobała ta pierwsza którą pokazywałaś, była taka hmmm księżniczkowata, subtelna, a ta fajna, choć awangardowa dla odważnych
Wybrałam jednak inną sukienkę
[url=http://images42.fotosik.pl/376/b965e0f0f7a6aa24m.jpg]Obrazek[/URL]
Taką, ale tak mi się spodobała, że zmieniłam zdanie choć na tamtą byłam nastawiona od początku