Sylwia, jak się dziś czujesz?
hej 
Sylwia w niedzielę? może to i lepiej mam nadzieję że podejmą od razu jakąś decyzję i będą działać uparciuszek z Twojej córci 
już mi jest smutno jak patrzę na Piotrusia, rośnie jak na drożdżach, a my coraz starsi niedługo z gondoli mi łobuziak wyrośnie a przecież niedawno na porodówce leżałam 
wiśnia obie sukienki fajne, ale rzeczywiście chyba lepiej będzie w tej drugiej wyglądać
rybka, myszka gratuluję tak przespanych nocek
a mojemu małemu coś się dziś w nocy poprzestawiało i spał od 20.30-1.30 ale potem usnął o 3.30
z reguły to budzi się na 10-15min na cycusia i śpi dalej..
Sylwia w niedzielę? może to i lepiej
mam nadzieję że podejmą od razu jakąś decyzję i będą działać uparciuszek z Twojej córci
oj, kochana, myślałam że tylko ja tak mamCzasami chcialabym zatrzymac czas
już mi jest smutno jak patrzę na Piotrusia, rośnie jak na drożdżach, a my coraz starsi niedługo z gondoli mi łobuziak wyrośnie a przecież niedawno na porodówce leżałam wiśnia obie sukienki fajne, ale rzeczywiście chyba lepiej będzie w tej drugiej wyglądać
rybka, myszka gratuluję tak przespanych nocek
a mojemu małemu coś się dziś w nocy poprzestawiało i spał od 20.30-1.30 ale potem usnął o 3.30
z reguły to budzi się na 10-15min na cycusia i śpi dalej..poczekajcie aż dzieciaczki się bardziej usamodzielnią 
wtedy to będzie katastrofa jak będą wam dni uciekać. Ja to twierdzę, że najlepsze chwile są do momentu aż dzidzia sama nie zacznie siadać. Bo potem szybko już raczkuje, wszędzie wejdzie, wstaje na girki, zdejmuje wszystko ze stołów... a potem ni stąd ni z owąd będziecie biegać jak szalone za tymi szkrabami i dnie będą zlewać się w jeden cieszcie się póki maluchy macie tak tycie jeszcze
Sylwia, trzymaj się dzielnie. Jak widać nic nie jest w stanie wypędzić malutkiej z brzuszka, więc teraz spokojnie odpoczywaj. Przejrzyj sobie torbę, odpicuj się ładnie na niedzielę, idźcie na spacer całą rodzinką, bo potem to tylko rewolucja w domu
wtedy to będzie katastrofa jak będą wam dni uciekać. Ja to twierdzę, że najlepsze chwile są do momentu aż dzidzia sama nie zacznie siadać. Bo potem szybko już raczkuje, wszędzie wejdzie, wstaje na girki, zdejmuje wszystko ze stołów... a potem ni stąd ni z owąd będziecie biegać jak szalone za tymi szkrabami i dnie będą zlewać się w jeden cieszcie się póki maluchy macie tak tycie jeszcze Sylwia, trzymaj się dzielnie. Jak widać nic nie jest w stanie wypędzić malutkiej z brzuszka, więc teraz spokojnie odpoczywaj. Przejrzyj sobie torbę, odpicuj się ładnie na niedzielę, idźcie na spacer całą rodzinką, bo potem to tylko rewolucja w domu
Sylwia, oby.
tibby pewnie, że teraz najlepszy czas - zgadzam się z Tobą choć doświadczenia nie mam.
U nas biegunka ustąpiła ale wiecie jak? Od wtorku odstawiłam młodego od piersi i tylko sam bebilon pepti pił, kupki były 3 na dobę. Wczoraj nabawiłam się znowu zapalenia piersi i mówię, przystawię Cezarego, zobaczymy reakcję, no i ze 3 razy pił a dzisiaj od rana znowu rozwolnienie
Zaraz maszeruję po kolejna puszkę mleka bo do pediatry dopiero w poniedziałek popołudniu.
tibby pewnie, że teraz najlepszy czas - zgadzam się z Tobą choć doświadczenia nie mam.
U nas biegunka ustąpiła ale wiecie jak? Od wtorku odstawiłam młodego od piersi i tylko sam bebilon pepti pił, kupki były 3 na dobę. Wczoraj nabawiłam się znowu zapalenia piersi i mówię, przystawię Cezarego, zobaczymy reakcję, no i ze 3 razy pił a dzisiaj od rana znowu rozwolnienie
Zaraz maszeruję po kolejna puszkę mleka bo do pediatry dopiero w poniedziałek popołudniu.
Czop juz wypadl i teraz tylko czekac Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość