Martalka, ja od dwóch tygodni jem tylko grahamki z szynką gotowaną, ryż gotowany, ziemniaki i pierś z kurczaka albo z indyka duszoną. Herbatę albo zieloną albo miętę. Żadnej kawy, mleka, serów, pieczonego mięsa.biniu, a dużo jesz nabiału? czy alergenów silnych jak czekolada, orzechy???
A do tej poradni laktacyjnej dzwoniłam, powiedzieli mi, że oni badania pokarmu nie robią, że mam się skontaktować z lekarzem. Jutro jeszcze zapytam pediatry o to badanie - ona pracuje w innym mieście w szpitalu może coś da się wskórać.
Sylwia, ja Ci współczuję, jak oni Ci każą wędrować - lekarz mówi do szpitala, szpital odsyła do domu - bezsens. A Ty chodzisz sama czy z mężem do tego szpitala? Bo jak ja kiedyś poszłam na izbę przyjęć i nie chcieli mnie przyjąć bo coś im się nie podobało albo nie chciało papierków wypisywać i zadzwonić na oddział bo tam był mój lekarz a mąż do niż konkretnie że to ich psi obowiązek, że muszą mnie przyjąć a brakujące dokumenty się dostarczy i że nie wyjdziemy stąd razem, to od razu przyszła im ochota na przyjęcie i nagle problemy znikły.
Tak, wczoraj miał jedną normalną kupkę, trochę śmierdzącą ale to chyba po tym mleku bo ono strasznie capibiniu a po mm jakie robi kupki ?? normlane ??