wisnia dzieki
Gabi Lilianka to dopiero slicznotka i takie duze ma oczka jak groszki czekoladowe
i jakie wdzianka ma sliczne
a w kapelusiku i ze smoczkiem to nasze dzieci wszystkie do siebie podobne
bardzo ładne i kolorowecudne ciuszki wylapujesz.
ojejku...super oby tak dalej!po jakichś hmm 15 minutach w sumie usnął... cała byłam zgrzana ale szok, normalnie przeszczęśliwa jestem! jutro spróbujemy znowu
ojjj a jeszcze jak teraz chore to takie marudne są nic im nie pasuje aż z tego wszystkiego zjadłam pól kostki lodów familijnychjadzia biedna Lenka...i ja cie rozumiem...bo z dwojka nie jest lekko, ale z trojka to już chyba bym na nic nie miała czasu...chyle czoła dla was potrójne mamusie
należało sie jejmnie trafił posłałam jej wiązkę i walnęłam drzwiami aż ludzie w poczekalni w szoku byli .
a wtedy odwróciliby kota ogonemParanoja jakaś , kurde przecież jak by niuni naprawdę coś poważnego było to co w tedy?? koto by za to wziął odpowiedzialność ?
na szczęście nie tak źle , podałam jej wczoraj ibum, wapno ,cebion, zakropliłam te cuda co ostatnio nam lekarka na katar przepisała i dziś już taka zaflegmiona nie wstała oby tak dalej ale boje się ,że ten katar jej na oskrzela spłynie bo zaczyna pokasływać mam nadzieję ,że to na razie tylko ta flegma. Pocieszające jest to ze ma ciągle dobry humorekA jak dzisiaj Lenka?
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość