Co do prasosowania dzieciecych ubran to ja gdzies wyczytalam ze nie powinno sie prasowac z para bo zarazki sa w zelazku i to sie przenosi na ubranka...
no raczej w parze to za wiele ich nie przeżyje, toż to wrzątek przeciez
ja już upiekłam spody do karpatki, teraz ide miksować mase a po obiedzie wyżerka
mąż mi kupił arbuza,truskawy i szparagówke. fasolka była po 16zł za kg ale on wie jakja kocham to mi kupił 30dkg to zrobie z bułeczka tartą potem
ja bym nie kupiła,powiedziałam mu że tak maks 14zł/kg
moi rodzice wczoraj u nas byli a mama dziś wstała z mega zapaleniem gardła i antybiot dostała. także teraz czekamy czy smyk sie nie załapał

więc najbliższy tydzien nie rodze

bo noworodek i chory przedszkolak nie idą w parze
