U nas dzisiaj paskudna pogoda jest. Cala noc lalo jak z cebra. Kolo 2 przeszla burza i teraz tez caly czas pada. Do tego dosc chlodno sie zrobilo.
Emilia dzisiaj poszla do przedszkola. Hehe przejeta byla jakby pierwszy raz szla
Borys ucina sobie wlasnie pierwsza drzemke. Oczywiscie nie moze spac jak normalne dziecko w lozeczku czy w naszym lozku. Spi w nosidelku
A ja juz ogarnelam mieszkanie, jeszcze tylko podloge musze przemyc. Ale poki co mam chwile dla siebie
i nie dziwię się ,żę się o D martwisz zwłaszcza przy taki zawodzie,bedzie dobrze trzymam && mój też dzis gdzieś w trasie 
dla Lilusi ,moja Lena też przy naszym jedzeniu tak robi i do tego potrafi się zdenerwować że ona nie je 
dlatego jak my jemy to już jej np: kleiku troszeczkę robię ,żeby ona też coś w tym czasie mieliła w buźce i w tedy jest szaleństwo nogi mało jej się nie urwą tak nimi przebiera 
trzeba liczy ,że wyrosną z tego.
tak cholernie sie boje go zrobic ze masakra 
