cześć dziewczyny
widzę,że coś sie rusza. echh
ja wchodzę codziennie na forum
poczytam wątki i uciekam
na pisanie nie mam czassu niestety,a wieczorkiem to już w ogóle
teraz chłopaki sa na górze,wygnałam ich ehehehe bo chce w ciszy posiedzieć
co u nas....?
codziennie to samo praktycznie
szymon biega,rozrabia,bije.......i tak non stop
jest niemożliwy,ciągle mu sie buzia śmieje,do wszysttkich sie uśmiecha,zaczepia,jest ogólnie bardzo śmiały,poszedł by z każdym
schodzi bez problemu ze schodów z góry na dół
noooo naprawde
ciągle mi ucieka,ciągle go gonie
je wszystko:uwielbia krupniaczek,makrele wędzoną,banana,pomidora
za to nie moze jesc kiwi bo go zaraz na brodzie wysypuje
śpi raz dziennie,przeważnie od 11.30 do 13.00
ja w tym czasie mam relaks czyt ---> sprzątam,wstawiam pranie,robie obiad,pije kawe w biegu,i organizuje czas starszemu eheheeh
normalnie w ciagu dnia mam mało czasu dla siebie,siadam dopiero o 21.00.krzysiu wraca 17.00-18.00 i po całym dniu jeżdzenia samochodem ma dość....
zanim ogarne to towarzystwo,posprzątam na ogrodzie (ile oni mateklosów nawyciągają.....masakra...)to jest własnie 21.00
kupiłąm sobie w koncu rower i fotelik wiec duzo jezdzimy,szymon uwielbia jeżdzić.gorzej z igorem.nie słucha mnie w ogóle,ucieka,wjeżdza na pasy od razu,nie rozgląda sie
strach z nim jeżdzić no ale inaczej to on sie nie nauczy no nie......?
a czy wasze dzieci biją....?
zawsze myslalam,ze to bedzie w wieku ok 2 lat.
szymon non stop bje,tzn robi to jak ja mu czegoś nie pozwole,albo wtedy jak nie jest po jego myśli.od razu ręka BACH i mówi "bam.."
ale wiecie co mam porównanie igora i szymona i stwierdzam,ze szymon przebija starszego pod względem śmiałośći,rozrabiania.szymon wszedzie wejdzie,nie ma dla niego rzeczy niemożliwych......
i tyle