Julchik mąż wrócił jakoś nad ranem, przed 5 był
 Jolka go teraz na krok nie opuszcza
  Jolka go teraz na krok nie opuszcza  
 gosia u nas to samo w szpitalu. Pielęgniarki same mówiły żeby nie używać własnych ciuszków dla dziecka bo szkoda żeby zaginęły
 A koszulkę bardzo fajną kupiłaś. Też mam takie 2 na ramiączkach...oczywiście do karmienia się nie nadają ale są fajne.
 A koszulkę bardzo fajną kupiłaś. Też mam takie 2 na ramiączkach...oczywiście do karmienia się nie nadają ale są fajne.Mad., nowe zdjątko Martynki...śliczne! Jolka dostała na dzień dziecka taką samą podusie, tylko że w kolorze żółtym. Uwielbia z nią spać.
Kasiala, ja się śmieję że jak mi brzuch na kolana opadnie to pójdę do fryzjera żeby mieć świeżą fryzurę do szpitala i na wyjście
 
 Zaraz wyślę Aniuli SMS'ka z życzeniami od naszego forum i może dowiem się kiedy wychodzą. A może ktoś pomolestuje Martę?Ja nie mam do niej nr. Ciekawa jestem jaka duża była Agatka.
[ Dodano: 13-06-2012, 12:35 ]
O!
Aniula dziękuje za życzenia i pisze że najpóźniej wyjdzie w sobotę
 
 





 mąż jak wróci z pracy to mnie
  mąż jak wróci z pracy to mnie   
   ale co tam w tedy już bedzie za późno... idę dalej ogarniać burdel i pakować torbę do szpitala
  ale co tam w tedy już bedzie za późno... idę dalej ogarniać burdel i pakować torbę do szpitala  
