poród na jesieni 2012 (październik, listopad 2012)

[sylwiab0000]

Witajcie

Pogoda masakra- ciągle pada i pada. Nic mi się nie chce.
Byliśmy dzisiaj z małym w odwiedzinach u mojej siostry i jej córeczek bliźniaczek.
Dziewczynki nie widziały nas ze 2 tygodnie i jak uderzyły w płacz.
Jak się trochę oswoiły to się dopiero zaczęło.
Małe pełzały po podłodze i Szymek zaczął je naśladować.
W pewnym momencie chciał na nie siadać.
Kurcze jak to będzie jak u nas na jesieni pojawi się drugie? Czy ogarnę to towarzystwo? Chodzi mi głownie o to aby dopilnować by Szymon nie zrobił krzywdy małemu osobnikowi.

[tibby]

sylwiab0000, dasz radę. nie ma co się zamartwiać na zapas. Maluch przyzwyczai się do młodszego rodzenstwa.

[meggi_24]

Każda z nas to przejdzie, jedna lepiej a druga gorzej. Ale maluchy sie w końcu przyzwyczają do siebie :))


Dziś kroiłam mięso na obiad i przez moją nieuwagę odkroiłam sobie opuszek palca. Palec mnie bardzo boli i krwawi. Zastanawiam się czy nie jechać na pogotowie.

[Madleine]

Dziś kroiłam mięso na obiad i przez moją nieuwagę odkroiłam sobie opuszek palca. Palec mnie bardzo boli i krwawi. Zastanawiam się czy nie jechać na pogotowie.

jak bardzo krwawi to lepiej pojedz... moze trzeba szyc

Ty sie martwilas ostatnio swoja hemoglobina - ja dzis odebralam wyniki i mam 9,5 to jest dopiero masakra a bardzo uwazalam i robilam wszystko zeby urosla...no ale pewnie dostane silna kuracje tak jak zapowiedzial lekarz ;/

[aneta11]

sylwiab0000, ja tez sie martwie jak to będzie,ale damy sobie radę,Twój synek to i tak juz starszy to lepiej bedzie chyba

meggi_24, o kurcze fakt jesli leci C bardzpo krew to jedz...

Maleństwo sie kreci jak szalone a ja sie nie moge doczekac sobotniego usg

[meggi_24]

Byłam w szpitalu i lekarz mnie uspokoił. Nie odkroiłam sobie dużo tego opuszka, zmienili mi opatrunek i do domku.

[ Dodano: 13-06-2012, 21:25 ]
Cały dzień przez to zmarnowany, nic nie umiem zrobić. Paluch jak kulfon

[sylwiab0000]

Macie rację dziewczyny jakoś to będzie i nie ma co się martwić na zapas.

meggi_24, o kurcze ale miałaś dzisiaj przeżycia

[ Dodano: 14-06-2012, 18:27 ]
O kurcze a co tu dzisiaj takie pustki?

meggi_24, ubranka przyszły. Dziękuję ślicznie.

[meggi_24]

Bartek miał dziś festyn rodzinny w przedszkolu, ale zamiast na dworze zrobili to w środku. Średnio to wyszło.

Bartuś przytulił się dziś do brzuszka i powiedział: Antolinka co słychać. A mała zaczęła go kopać. Już się nie potrafię doczekać jak to będzie z nimi dwojgiem :)) To jest takie słodki jak kładzie się na brzuszku i zaczyna jej opowiadać co u niego słychać. Wczoraj wieczorkiem powiedział, że będzie przynosił pieluszki, będzie jej pilnować i przytulać.

[tibby]

meggi_24, wyznanie starszaka musiało być rozczulające i wzruszające, co? mi samej łezka leci jak czytam takie wypowiedzi dzieci do brzusiów

[Agnieszka]

sylwiab0000 powiadasz że dwie pełzające bliźniaczki,ha ha u mnie będą dwa takie pełzaki i sama nie wiem jak to ogarnę.
meggi_24 o kurde współczuję opuszka,musi nieźle boleć
no mój synek też wczoraj poczuł jak maluchy kopią i był zdziwiony

Ja po USG prenatalnym.
U moich chłopaków wszystko ok
Mają wszystko na swoim miejscu i jak to lekarz określił nieźle się tam kłócą w tym
brzuchu,bo się ciągle kopały.
Najlepsze było jak w pewnym momencie mówi : " o tu widać wszystkie 4 stópki" he he
ktoś jakby to słyszał za drzwiami to by pomyślał że jakiegoś mutanta urodzę.

pytałam go o 4D i na chwilkę włączył żeby sprawdzić czy się da i zrobił pamiątkową fotkę.Tak że potem wam wkleję.

[ Dodano: 15-06-2012, 09:02 ]
ok oto jeden z moich chłopców,niestety na tym etapie nie da się uchwycić dwóch




a tutaj strzałką zaznaczony siusiak