JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[Kocura Bura]

Joanna24, nie jest źle Zuzia przeważnie olewa Maćka teraz, tzn. zajmuje się swoimi sprawami, a Maciek lazi za nią i zaczepia. Już jej przeszedł entuzjazm początkowy Czasem się pobawi z nim, zajmie jak poproszę. Ale genaeralnie to niewiele są razem, bo jak Zu wraca z przedszkola to on idzie na drzemeczkę, a potem osobno kąpanie jedno i drugie, jedzonko jedno i drugie... Dobrze,że nie jest zazdrosna...
A u Was?

[Joanna24]

Mad. Fotki jak dla mnie BOMBA...ja nie umiem takich zdjec robic..

U mnie glosno jak nie wiem...Zaraz mi Niemcy dzieciaczki pobudza...A juz widze co sie bedzie dzialo jak wygraja No ale co sie im dziwic.

Kocura Bura, no moi chlopcy bawia sie razem krociutko. Przewaznie razem ale osobno.Najwiecej frajdy to wspolna codzienna kapiel...lazienka plywa...dobrze ze na parterze mieszkam..sasiadow nie zaleje przynajmniej...Patrys zrobil sie troszke zazdrosny...jak cos robie zMarkusem to prosio to samo...Samolocik czy kosi kosi...albo uderzanie raczkami w rytm muzyki o stol czy pilke albo balona...do jedzenia tez to co brat...teraz juz sama gotuje to ok ale wczesniej tylko sloiczki ( wygodna )
Ale jest bardzo pomocny...nie moge na niego narzekac a wrecz tylko chwalic...bo czasem sam wie co jest ze maly piszczy czy placze ilecii przynosi to picie, to jego zabawke, albo cos do jedzenia....dzieli siez nim...i jest bardzo za braciszkiem...

[Mad.]

ja nie umiem takich zdjec robic..

A probowalas ?
Dziecko ustawiasz na wprostswiatla czyli okna.
Za nimrobisz tlo...
Ja rozkladam kocyk czy poszewke z koldry naszej zawieszam czesciowo na lozeczku malej, czesciowo podstawiam rzeczy by sie tlo trzymalo. Na dywan, pod poszewke wkladam kolderke malej, albo nasze poduchy by miala mieciutko.
Cykam foteczki zwyklym aparatem.
A potem program PhotoScape retuszuje zdjecie - wydobywa kolory, kontrast etc
Zestarszymy dziecmi latwiej mi sie wydaje, bo latwiej ich czyms zajac...i cykac foteczki.
Fajna zabawa na pochmurne dni.
No i moja mala chetna do wspolpracy jest zwykle do poludnia kiedy najbardziej tryska humorkiem.

[Joanna24]

Mad., musze sprobowac..ale za kilka dni bo mi dzieci chyba choroba rozklada

[jula81]

jula81, akurat jestesmy swiezo po zakupie obraczek.
No i jesli macie zloto to sporo taniej wyjda Was obraczki.
Popytajcie w rodzinie. Babcie, ciotki... zawsze gdzies komus sie pewnie zapodziewa.
Nam sie tak udalo ze tylko za robocizne placilismy. Grawer byl gratis.

To super się Wam udało. Nam też mówił właśnie jubiler żebyśmy złoto pozbierali. Musze popytać czy mama nic nie ma.

Martynka śliczna. Ładnie pozuje .

[marcz89]

jula już mamy zamówione. Tak jak dziewczyny mówią lepiej ze swoim złotem, my też tak robiliśmy. Za takie które wybraliśmy bez złota policzyli nam 2400, a ze swoim złotem zapłaciłam 670zł i jeszcze mam brylanciki zamiast cyrkonii. Ogólnie pochodź sobie po różnych jubilerach bo różnice w cenach mają masakryczne. My mieliśmy już zamawiać u takiego jednego policzył nam 800zł za samą robocizne, i tam za taką cenę miałam np cyrkonie w obrączce, i szliśmy po mieście z P i wstąpiliśmy do innego tak zapytać o cenę i się okazało że za 670zł zrobi takie same tyle że jeszcze brylanty zamiast cyrkonii.

[elibell]

Doberek Mamusie

Moje dzieci ciagle razem sa, Elizy zazdrosć minęła, czasem jąm okaże, ale z reguły jest pomocna, dzieli sie z bratem i uwielbia sie z nim kąpać, już od jakiegoś czasu kąpią sie razem więc o tyle fajnie. Ale początki były cieżkie by się zorganizować z moja zazdrośnicą.

Ale u nas pogoda do bani, a do tego zab mi się wczoraj ukruszył:( trzeba dentyste odwiedzić

[kwiatunio]

witam,

pogoda śliczna, wczoraj rodzinnie zaliczyliśmy 3 godzinny spacerek i kilka fotek poniżej
Mad., zdjęcia małej masz prześliczne

co do zabaw wspólnych to u mnie jak na razie rewelacja pod tym względem

[Joanna24]

Dien Dobry.
kwiatunio, sliczne foteczki szczegolnie ta druga :)

My chorzy
Cala trojka zasmarkana i zakaszlana. Ehhh jak ja nie lubie byc chora...poszlam do apteki po lek dla synka bo mi sie kropelki na kaszel skonczyly i mowie ze jutro przyniose recepta a ona do mnie zebym poszla do gory do zwyklego lekarza wypisac...no ok poszla...ale oczywisc lelarz musi obejrzec dziecko...czekalam z rozplakanym maluchem godzine w poczekalni...Markus byl spiacy ale nie mogl zasnac...wkoncu pytam sie Pan w recepcji czy im sprawia przyjemnosc wysluchiwania jak dziecko placze i zanosi sie kaszlem...laskawie zawolaly pania doktor zeby mi dzieci zbadala...trwalo to minute moze dwie...dala mi recepte i wyszlam

Pogoda nawet fajna...ja piore..wieszam na dworze wiec raz dwa schnie przy tym wietrze :)

[ Dodano: 18-06-2012, 15:02 ]
kwiatunio, widze ze Izunia tez uhahana na hustawce :)

[kwiatunio]

matko dziewczyny gdzie Wy się podziewacie????????????????

u mnie już dzieci śpią, ja już wykąpana w piżamce czekam na mecz o 21