hejka mój mąż ma rwę kulszową i całą noc jęczał i teraz to samo dzisiaj imieniny teściowej i dzień ojca mieliśmy jechać na zakupy a tak go rozbolało ze nie jest w stanie chodzić leżeć no nie ma wygodnej pozycji no i sama muszę jechać co prawda daleko nie jest ale cóż coś kupić musimy...
Agesss nie panikuj tak jak Madleine napisała że to może być oznaka porodu bo organizm chce się oczyścić
Qanchita widzę zę ta końcówka ciąży to naspięta z mężem jest co chwila... mój już się uspokoił tylko co z tego jak by mnie teraz wzięło to sama bym musiała jechać bo on ruszyć się nie może odstł tak silne leki od lekarza ale nie pomagają ketonal teraz do tego wziął i minimalnie pomogło... wiec ja narazie rodzić nie mogę!!! wiec jak coś Gosia to ja ię bezproblemowo przepuszczam