dla Nikosia 
Tibby, przyjdzie i nas Was czas - spokojnie
U nas dziś spacerek z sikaniem wyłącznie na trawkę - majteczki suche
julchik22, :) no prosze jakie sukcesy
u nas tez nocna pieluszka sucha ale jakos mam opory zeby ja zabrac
zal mi gdyby ewentualnie pojawiła sie wpadka tego stresu malucha
ale kto wie moze sie przelamie bo Bartoszek juz zapomnial co to tak naprawde pieluszki hihihi
ja dzis zmykam do kina a mezus posiedzi z dzieciaczkami
u nas tez nocna pieluszka sucha ale jakos mam opory zeby ja zabrac
zal mi gdyby ewentualnie pojawiła sie wpadka tego stresu malucha
ale kto wie moze sie przelamie bo Bartoszek juz zapomnial co to tak naprawde pieluszki hihihi
ja dzis zmykam do kina a mezus posiedzi z dzieciaczkami
u nas tam żadnego stresu z tego powodu nie mazal mi gdyby ewentualnie pojawiła sie wpadka tego stresu malucha
No i pozbyliśmy się pieluch na dobre, miałam dobre przeczucie, Nikosiek wytrzymuje spokojnie nockę, nie posiusiał nic a nic, a zaraz po przebudzeniu leci do nocnika i robi do pełna
gozdzik, miłego seansu
Juluś,
dla Dawidka za podlewanie trawki Tibby, Tobik też zacznie jak przyjdzie Jego pora, spokojnie
Goździk, jak tam w kinie? Fajnie że mogłaś wyjść odpocząć A na czym byłaś?
dla Nikosia za całkowite odpieluchowanie - należy mu się cosik za kaskę zaoszczędzoną na kolejnym opakowaniu pieluch 
Mój kochany Skarb obudził mnie dzisiaj o 4:30 i powiedział że chce siiii, ściągnęłam mu pampka (był całkowicie suchy), nalał pół nocnika, poleciał otworzył lodówke i oznajmił że chca am
- ja półprzytomna ale szcześliwa o 4:30 zrobiłam mu mleczko - wypił, położył się zasnął dalej - już z gołą pupcią. Obudził mnie następnie o 9:00 że znowu siii, więc znowu na nocniczek i jest ok
Kupka niestety nadal do gaci, ale mi to nie przeszkadza - niech Dziecie ma czas na spokojnie się oswoić z nową sytuacją. No i na wyjściach (wczoraj byliśmy w markecie, a dzisiaj u Męża w pracy) nic a nic nie sika Przywozi do domu. Nie wiem czy jest zestresowany sikać gdzieś, czy potrzebuje swojego nocniczka czy po prostu mu się nie chciało, bo jak już siusiał w domu, to nie było tego dużo
A na czym byłaś? dla Nikosia za całkowite odpieluchowanie - należy mu się cosik za kaskę zaoszczędzoną na kolejnym opakowaniu pieluch Mój kochany Skarb obudził mnie dzisiaj o 4:30 i powiedział że chce siiii, ściągnęłam mu pampka (był całkowicie suchy), nalał pół nocnika, poleciał otworzył lodówke i oznajmił że chca am
- ja półprzytomna ale szcześliwa o 4:30 zrobiłam mu mleczko - wypił, położył się zasnął dalej - już z gołą pupcią. Obudził mnie następnie o 9:00 że znowu siii, więc znowu na nocniczek i jest ok Kupka niestety nadal do gaci, ale mi to nie przeszkadza - niech Dziecie ma czas na spokojnie się oswoić z nową sytuacją. No i na wyjściach (wczoraj byliśmy w markecie, a dzisiaj u Męża w pracy) nic a nic nie sika
Przywozi do domu. Nie wiem czy jest zestresowany sikać gdzieś, czy potrzebuje swojego nocniczka czy po prostu mu się nie chciało, bo jak już siusiał w domu, to nie było tego dużo 
Juluś, no to super że Dawiś Cię poinformował nawet w nocy, że chce siusiu
i na nocniku i na kibelku i na trawce gdziekolwiek
Nikoś mówi, że chce siusiu, no to usiadł na nocniku i siedzi i siedzi i siedzi i siusiu dawno zrobił, a zejść nie chciał. Więc Go zostawiłam i poszłam do kuchni kończyć zupkę. Po chwili Mężuś mówi, że Nikoś kupkę zrobił, a jaką wielką Oj jak ją podziwialiśmy Mam nadzieję, że tak już zostanie
[ Dodano: 13-07-2012, 22:06 ]
Uśpiłam moich Chłopaków, tzn Męża niechcący, bo mieliśmy inne plany na wieczór Ale skoro się zmieniły, to właśnie zaparzyłam sobie zieloną z płatkami róży i będę się ogłupiać magazynami plotkarskimi
A Wy co porabiacie????
Biorąc pod uwagę, że naszych znajomych synek jeszcze nosi pieluchy a w paźdz. skończy 3 lata, to spora rzeczywiście oszczędnośćnależy mu się cosik za kaskę zaoszczędzoną na kolejnym opakowaniu pieluch
Może to jeszcze świeża sprawa dla Dawinia i dlatego woli siusiać u siebie w domku, niż gdzieś na wyjściu. JA powiem Ci, że poza domem jak pytałam Nikosia czy chce siusiu, a On mówił, że nie chce, to i tak szybko Go rozbierałam i natrzymywałam mówiąc radośnie, "zobacz Nikosiu jaka sucha trawka, deszczyk nie pada, może Nikoś ją podleje" i zawsze nawet parę kropli posiusiał i zaczął się bardzo szybko oswajać z tym i w tej chwili siusia "gdzie popadnie"nic a nic nie sika Przywozi do domu.
i na nocniku i na kibelku i na trawce gdziekolwiek To tak jak u nasu nas dzis kupka na nocnik :)
Nikoś mówi, że chce siusiu, no to usiadł na nocniku i siedzi i siedzi i siedzi i siusiu dawno zrobił, a zejść nie chciał. Więc Go zostawiłam i poszłam do kuchni kończyć zupkę. Po chwili Mężuś mówi, że Nikoś kupkę zrobił, a jaką wielką Oj jak ją podziwialiśmy Mam nadzieję, że tak już zostanie [ Dodano: 13-07-2012, 22:06 ]
Uśpiłam moich Chłopaków, tzn Męża niechcący, bo mieliśmy inne plany na wieczór
Ale skoro się zmieniły, to właśnie zaparzyłam sobie zieloną z płatkami róży i będę się ogłupiać magazynami plotkarskimi A Wy co porabiacie????
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość