Awatar użytkownika
Kaja
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2184
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:53

13 lip 2012, 08:51

Witam i ja

aż się miło czytało jak tyle naskrobane :ico_haha_02: Aga26 wielkie brawa za Boryskowa wagę pięknie chłopak rośnie ale ja to cały czas mówię że te nasze zimowe chłopaki to fajne i duże są.

Kuba mi się obudził właśnie i zaczyna jęczeć :ico_olaboga: :ico_olaboga: od kilku dni testuje moją cierpliwość i jak nie śpi to leży i jęczy ale ja się nie daję wciągnąć w jego marudztwo i jak mu się juz znudzi to zaczyna się bawić :ico_haha_01: :ico_haha_01:

wczoraj też byliśmy na zakupach i dziewczyny dostały nowe tenisówki i klapki plus jakieś drobiazgi meżu dostał spodnie i buty i teraz szukam coś dla siebie bo wyszło że ja nic nie kupiłam a przydałoby się na wyjazd jakąś lekką sukienkę czy coś

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

13 lip 2012, 09:23

kredyty, oplaty, codzienność z jednej pensji...
ja już odczuwam brak kasy...mamy trzy wesela w sierpniu...mieliśmy podjąć decyzje i wybrać jedno na ktore pojdziemy...ale jak podliczyliśmy nasz budżet domowy, to nie wiem czy starczy nam do końca miesiąca. Więc na żadne z tych wesel nie idziemy. Ja już z chęcią poszłabym do pracy, ale mama nie da rady az z tak malutkim Patryczkiem, ktory jest bardzo wymagający...mama ma 70 lat. Pewnie za rok bede musiała wynajć na pare godzin nianie, aby odciązyć mamę, bo mnie nie bedzie w domu od 8 do 18.30. Mąz wraca ciut wczesniej bo 17.30. Wiec cały Boży dzień mama z małym bedzie siedzieć. Tak jak kiedyś z Dawidkiem
nas to jest ponad 400km
no to nie lada wyprawa. Z moim marudą nie miałabym odwagi :ico_oczko:

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

13 lip 2012, 09:31

My mamy wesele na szczescie jedno we wrzesniu, wiec troszke czasu jest by uzbierac. A wyjsc w czym mamy, bo ze slubu wszystko. Chyba ze trafie jakas sukienke nie droga a ladna to sie pokusze.
Strasznie ciezkie czasy.. i nie chodzi o to ze siedzimy, nic nie robimy i narzekamy.
Nie ma zadnych opcji pracy dla mam chcacych pracowac, a majacych male dzieci/ko.

Moja mama zas z mala nie posiedzi bo pracuje. Tata tez... A tesciowie w Bielsku... zreszta tez pracuja. Niani jakos nie wiem czy potrafilabym zaufac... moze jak mala bylaby starsza... Teraz nie chce oddac obcej osobie tych chwil w ktorych Martynka sie tak bardzo rozwija :ico_noniewiem:
U mnie powrot do pracy to tez nie takie hop siup bedzie, bo trzeba ja znalezc :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
nostromo20
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:45

13 lip 2012, 09:44

otóż to. u mnie o tyle inna sytuacja, że ja miałabym z kim dziecko zostawić (rodzice mi ciągle powtarzają, że się nim zajmą, "tylko pracę znajdź" ;) ). no ale właśnie - fakty są takie, a nie inne, naprawdę nie mam już siły szukać i marnować kolejne miesiące życia. kiedyś to przynajmniej oddzwaniali i zapraszali na rozmowy, a teraz nawet nikt nie zadzwonił jeszcze :ico_szoking: a już sama nie wiem, ile cv rozesłałam. nie wiem, czy oni patrzą na datę ur i stwierdzają, że za stara jestem czy jak?? :ico_noniewiem: no bo już nie wiem naprawdę jak to sobie tłumaczyć... co za kraj, naprawdę, gdybym miała więcej odwagi i trochę inny charakter, to już dawno uruchomiłabym swój własny biznes, bo pomysł mam i to niejeden nawet, ale się zwyczajnie boję... albo - trzeba było parę lat temu się zdecydować i wyjechać stąd, bo też była okazja, a ja zawsze chciałam wyjechać.... nie wiem naprawdę, co jeszcze mam zrobić, żeby dostać pracę - studia skończone, nie jestem jakimś matołem, 2 języki znam - i co z tego??? raz pojechałam do jednej firmy na rozmowę, i pytanie: "jakie zna pani języki?" (to akurat wynika z cv, ale co tam), odpowiadam: niemiecki i angielski, a pan do mnie: "a francuski?" noszzzz :ico_zly: albo inny przykład: tu szwagier akurat, szukał pracy w urzędzie w mojej miejscowości, po studiach kierunkowych itd, poszedł na rozmowę, a baba do niego wprost: "pan ma za WYSOKIE kwalifikacje"... :ico_szoking: :ico_szoking: bez komentarza...
jak żyć, panie premierze, jak żyć??............................

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

13 lip 2012, 09:52

pan ma za WYSOKIE kwalifikacje
Albo tak, albo wiek nie ten... albo... zawsze jakieś ale się znajdzie.
Koleżanka mieszka w Niemczech... juz rok nie pracuje, bo wychowuje syna 10 miesiecznego. Dostala mieszkanie od panstwa i pensje co miesiac ! I jeszcze mozliwosc darmowego uczenia sie by pozniej lepsza prace znalezc....
Gdybym wladala jezykiem to bysmy wyjechali, tylko mam obawy po prostu.

Awatar użytkownika
nostromo20
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:45

13 lip 2012, 09:59

heh no widzisz to tak jak ja, poza tym "a bo jak to tak zostawić tu wszystko i wszystkich i tak po prostu wyjechać", bo tęsknić się będzie, tamto, siamto... do tego dochodzi jeszcze fakt, że trzeci już rok remontujemy stary dom, w którym mieszkamy - nie jest co prawda nasz, ale podejrzewam, że niedługo będzie. włożyliśmy tu tyle pracy i pieniędzy... i gdybym miała to teraz wszystko zostawić i pojechać gdzieś, szkoda by było całego tego wysiłku... :ico_noniewiem:

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

13 lip 2012, 10:06

To jest kpina ze nie ma mozliwosci na mieszkanie dla mlodych ludzi, mlodych rodzin. Mowia by sie rozmnazac - chetnie ! ale za to utrzymac sie ? Gdzie wychowywac ? Dlatego podziwiam rodziny wielodzietne ze daja rade !

Jak skladalam ostatnio wniosek o dowodakurat okienko obok bylo w sprawie mieszkan z urzedu... Mlody chlopak... mowil ze pracuje 10 lat jako gornik, ma stala prace jest tu sam. Ciagle wynajmuje ale mu ciezko. Pytal jakie sa szanse ze otrzyma mieszkanie... jest bezdomnym bo nie ma nigdzie stalego meldunku...
Pytal czy mieszkania otrzymuja tylko menele ktorzy i tak je zadluza...
babka zaprzeczyla, ale jak powiedzial ze wynajmuje odpowiedziala ze wg prawa nie jest Pan bezdomny... czyli... nie dostanie Pan mieszkania...
Rozumiem wiec ze jesli sie chce dostac mieszkanie trzebate kilka lat (bo tyle sie na nie czeka) trzeba spedzic pod mostem by byc uznanym za bezdomnego z prawem do lokalu.... he

agasio
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 687
Rejestracja: 05 lip 2011, 18:00

13 lip 2012, 13:02

hej!
widzę, że dziś humory nie dopisuja, każdy narzeka na polską rzeczywistośc, no cóż ja tez sie chętnie przyłączę;(
Piszecie o powrocie do pracy, mnie tez to gnębi, ze bede musiała zostawić Oleńkę, co prawde zostanie z moją mama , ale i tak mi szkoda rozłąki z nią. Ale jak wyzyć z jednej pensji jak sie ma trójkę dzieci??
Brava dla Boryska - jestem pod wrażeniem wagi :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Aga26
4000 - letni staruszek
Posty: 4158
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:40

13 lip 2012, 19:02

Mad., co do glutenu to z gerbera są jabluszka z kaszka manna po 5 miesiącu a z hippa są jabluszka z biszkoptem tez po 5 miesiacu :-)
Jeżeli chodzi o szpinak to ja wrzucam na sam koniec ze 2 całe liście

Borys dzisiaj wcinal obiad aż się cały trzasl :-D

Idę położyć małego

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

13 lip 2012, 19:17

co do glutenu to z gerbera są jabluszka z kaszka manna po 5 miesiącu a z hippa są jabluszka z biszkoptem tez po 5 miesiacu
Nie zauwazylam nigdzie takich ale dobrze wiedziec :-) bede wypatrywac. Ale biszkpta dorzucic tez sprobuje :-)
ja wrzucam na sam koniec ze 2 całe liście
Sprobujemy i tego :-D

Powiedzcie mi czy to musi byc jakas kasza manna specjalna dla dzieci... ?
Zobacze w markecie wiekszym ale w tym mniejszym nie ma takiego wynalazku :/

Mala po kapieli buczyyy bo to osiagniecie z ostatnich dni. Juz po kapieli zaraz jedzonko i spanko :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości