Moj Szymek daje popalic,tzn zle nie jest,ale nie jest tez tak super jak bylo - robi sobie kilkanascie drzemek w ciagu dnia po 10-15 minut,jest niespokojny i teraz nie wiem,czy ma jakis skok,czy to po tym cholernym zelazie
rybka Piotrek od dłuższego czasu robi sobie kilka drzemek max półgodzinnych w ciągu dnia.. więc może taka jego natura.. od paru dni to w ogóle zachowuje się jakby ząbki jemu szły, wpycha obie rączki do buzi z takimi nerwami jakby go coś tam bolało.. oby u Szymka to nie był efekt brania żelaza.. a jak kupki??
a wiesz że Piotrek czasem też się tak wygina jakby mini-mostek robił.. aż strach 
a mój synuś sam przekręca się z plecków na bok
i jak jest w pozycji półleżącej to sam się podniesie do siadu-bez przyciągania za ręce potem oczywiście leci na boki, ale mięśnie brzucha to mu rosną jak trza aż wierzyć mi się nie chce jak dorasta mi to moje dziecko 
i doradźcie mi co będzie lepsze- wprowadzenie kleiku 3tyg wcześniej czy rozpychanie żołądka mlekiem?? bo Piotrek po 8 godzinach snu wypija 180-210ml mm.. w dzień 150-180ml... pediatra powiedziała że lepiej dawać jemu zgodnie z kartonikiem (150ml) a dopijać herbatką, ale co z tego że on tyle wypije jak po max 2godz znów głoduje... a na wcześniejsze dodanie kleiku powiedziała że to pierwszy krok do otyłości.. i bądź tu mądry
mama czasami się śmieje, że sam się złamie.
a wiesz że Piotrek czasem też się tak wygina jakby mini-mostek robił.. aż strach a mój synuś sam przekręca się z plecków na bok
i jak jest w pozycji półleżącej to sam się podniesie do siadu-bez przyciągania za ręce potem oczywiście leci na boki, ale mięśnie brzucha to mu rosną jak trza aż wierzyć mi się nie chce jak dorasta mi to moje dziecko i doradźcie mi co będzie lepsze- wprowadzenie kleiku 3tyg wcześniej czy rozpychanie żołądka mlekiem?? bo Piotrek po 8 godzinach snu wypija 180-210ml mm.. w dzień 150-180ml... pediatra powiedziała że lepiej dawać jemu zgodnie z kartonikiem (150ml) a dopijać herbatką, ale co z tego że on tyle wypije jak po max 2godz znów głoduje... a na wcześniejsze dodanie kleiku powiedziała że to pierwszy krok do otyłości.. i bądź tu mądry
helloŁ;) wkooooooooooooncu Was znalazam ;)
widac duzo sie dzieje, maluszki juz spore ;) jak ten czas zasuwa ;)) Moj mały zaczyna cwaniakowac i wszytsko wymuszac krzykiem ale poki co twarda jestem i sie nie daje ;)
Pieknie przybiera na wadze 6 kilo juz wazy ;) i ciagle cycusia ciagnie i ciagnie ;)
Zaczyna sobie gaworzyc, głowke zadziera wysoko ;) Super chlopak sie robi ;)) potem napisze wiecej bo cyca sie domaga Łobuziak ;)
widac duzo sie dzieje, maluszki juz spore ;) jak ten czas zasuwa ;)) Moj mały zaczyna cwaniakowac i wszytsko wymuszac krzykiem ale poki co twarda jestem i sie nie daje ;)
Pieknie przybiera na wadze 6 kilo juz wazy ;) i ciagle cycusia ciagnie i ciagnie ;)
Zaczyna sobie gaworzyc, głowke zadziera wysoko ;) Super chlopak sie robi ;)) potem napisze wiecej bo cyca sie domaga Łobuziak ;)
Mad dzięki za odp co do smoczków to mam 2 butelki: w dużej lovi ten najmniejszy smoczek jemu nie pasował i od 2 tygodni pije na średnim (to jest chyba od 6 miesiąca, więc do zagęszczonego w sam raz pewnie) a w małej TT mam smoczek 0+ to piszczał już przy piciu mleka bo za wolno leciało a tą małą łyżeczkę kleiku to wliczyć w mleko, tak?? tzn uszykować mleko normalnie i do gotowego dodać kleik?? i kleik ryżowy, nie kukurydziany??
co do smoczków to mam 2 butelki: w dużej lovi ten najmniejszy smoczek jemu nie pasował i od 2 tygodni pije na średnim (to jest chyba od 6 miesiąca, więc do zagęszczonego w sam raz pewnie) a w małej TT mam smoczek 0+ to piszczał już przy piciu mleka bo za wolno leciało a tą małą łyżeczkę kleiku to wliczyć w mleko, tak?? tzn uszykować mleko normalnie i do gotowego dodać kleik?? i kleik ryżowy, nie kukurydziany??
Asieńka86, moze byc ryzowy mzei kukurydziany. Zobaczysz co malemu podpasuje.
Sa specjalne smoczki do kaszek. Z duzo wieksza dziurka... Chociaz jak dasz ta mala lyzeczke kleiku to az tak sie mleko nie zagesci tylkostanie sie bardziej syte. Ja podawalamnormalnie z normalnego smoka. Bo tak woli kaszke lyzeczka jesc od 4 miesiaca.
wolny przeplyw masz na 0+, sredni na 3m+, a szybki perzeplyw na 6+
my od dzisiaj na szybkim
[ Dodano: 22-07-2012, 20:56 ]
Zauwazylam ze te dni gdzie dziecko bardziej glodne to przechodza Chociaz w okolicyy 4 miesiaca to myslalam ze na mleku zbankrutujemy 
Teraz juz spokojnie 
Sa specjalne smoczki do kaszek. Z duzo wieksza dziurka... Chociaz jak dasz ta mala lyzeczke kleiku to az tak sie mleko nie zagesci tylkostanie sie bardziej syte. Ja podawalamnormalnie z normalnego smoka. Bo tak woli kaszke lyzeczka jesc od 4 miesiaca.
wolny przeplyw masz na 0+, sredni na 3m+, a szybki perzeplyw na 6+
my od dzisiaj na szybkim [ Dodano: 22-07-2012, 20:56 ]
Zauwazylam ze te dni gdzie dziecko bardziej glodne to przechodza
Chociaz w okolicyy 4 miesiaca to myslalam ze na mleku zbankrutujemy Teraz juz spokojnie -
dzwoneczek82
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2143
- Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32
iw_rybka, no własnie jak u was z kupkami??? Patryk po żelazie też był strasznie niespokojny , no i u nas były zaparcia, teraz na szczęscie jest ok, codziennie jest po kilka kupek
piszecie o wielkości dziurek w smoczku...my nadal jesteśmy na 0+, oczywiście w domku mam tez 3+, ale Patryk nie potrafi z niego pić, tak łapczywie ciągnie ze wciąz sie krztusi i wiecej wylewa i sie denerwuje no cóż...
Asieńka86, ja zagęszczam małemu mleczko na noc kleikiem ryżowym. Jedną łyżeczkę do 150 ml mleczka-tyle tylko wypija na noc.
Moj Patryczek dopiero od paru dni zaczął sie przewracac z pleckow na brzuszek i pełzac
no coraz stabilniej zaczyna siedzieć, narazie podpierając sie rączkami.
piszecie o wielkości dziurek w smoczku...my nadal jesteśmy na 0+, oczywiście w domku mam tez 3+, ale Patryk nie potrafi z niego pić, tak łapczywie ciągnie ze wciąz sie krztusi i wiecej wylewa i sie denerwuje
no cóż...Asieńka86, ja zagęszczam małemu mleczko na noc kleikiem ryżowym. Jedną łyżeczkę do 150 ml mleczka-tyle tylko wypija na noc.
Moj Patryczek dopiero od paru dni zaczął sie przewracac z pleckow na brzuszek i pełzac
no coraz stabilniej zaczyna siedzieć, narazie podpierając sie rączkami.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość