gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

24 lip 2012, 10:38

Kasiala moje dzieciaki bez naświetlan bo za niskie wartości bilirubiny mieli ponoć. :ico_noniewiem:
szlak by ich trafił po Patryku powinni bardziej się tym przejąć :ico_zly:
jednak kupilam Bebilon i po kilku dniach kupki wrocily do normy
no właśnie też czytałam kiedyś o różnicach na innym forum i dużo matek miało właśnie tą samą opinię.
Przedstawiam Marcinka, niedługo po urodzeniu:
w ogóle nie widać że malutki ale przystojniaczek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a powiedz co jest Madleine? Na co ona ten antybiotyk bierze?

A jak Agatka już super główkę trzyma :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A mnie znowu nad ranem tak brzuch boli :ico_olaboga: no ale potem przechodzi.

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

24 lip 2012, 11:02

a powiedz co jest Madleine? Na co ona ten antybiotyk bierze?
ma jakąś infekcje i nie mogą zwalczyć :ico_zly:
bo np 11 w 3 dobie to bardzo duzo ale juz w 10 nie tak wiele,bo dziecko jest juz kilka dni starsze,glowa do gory!
to też nie tak. inne normy są dla wcześniaków, inne dla donoszonych. w 3ciej dobie Agatka miała ponad 13 ito było za mało na lampy :ico_noniewiem:
szlak by ich trafił po Patryku powinni bardziej się tym przejąć :ico_zly:
no wlasnie to jest tak dziwnie. Bo w Krakowie i Warszawie ta żółtaczka nie była dla nikogo problemem, leczyli jedynie anemie. Natomiast moja dr i szpital lokalny podnieśli takie larum jakby to był koniec świata. :ico_noniewiem:
ja na necie znalazłam opinie że do ukonczenia 3 mies życia żółtaczka się zdarza a jedna dr pisała że nawet do 6go mies no ale kurde bez jaj, wtedy jej już ani pół czerwonej krwinki nie zostałoby :ico_puknij: już i tak straciła 2 mln krwinek- miała po urodzeniu 5,15 a teraz ma 3,15 :ico_olaboga:

[ Dodano: 24-07-2012, 11:04 ]
A mnie znowu nad ranem tak brzuch boli :ico_olaboga: no ale potem przechodzi.
a masz schody? pochodz po dwa stopnie na raz w góre, w dół po jednym. ja tak robiłam jak mi się skurcze pojawiały i to je potęgowało i powiem Ci że wtedy w poniedz jak to już były "te" skurcze to po kursie po schodach były duuużo konkretniejsze

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

24 lip 2012, 12:12

a masz schody? pochodz po dwa stopnie na raz w góre, w dół po jednym.
niestety mam ale za leniwa na wchodzenie jestem :ico_haha_01: poczekam na swoją kolej :-)
Bo w Krakowie i Warszawie ta żółtaczka nie była dla nikogo problemem, leczyli jedynie anemie.
:ico_zly: ja mam nadzieję że nie oleją jakby co żółtaczki bo przy Tomku się super zachowali :ico_sorki:
ma jakąś infekcje i nie mogą zwalczyć :ico_zly:
:ico_zly: :ico_zly: to tą infekcją zaraziła Marcinka?

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

24 lip 2012, 12:14

hej wpadłam tylko na chwilkę,z Marcinkiem juz jest lepiej.
to tą infekcją zaraziła Marcinka?
Nie zarazilam infekcja Marcinka - lekarz powiedzial,ze małemu zle odciagnieto wody plodowe i stad na nastepny dzien rozwinela sie infekcja.Ja przed porodem bylam badana i bylam zdrowa a Marcinek zaraz po porodzie dostal 10 pkt. Na OIOMIe w centrum matki i dziecka powiedzieli,ze to nie bylo spowodowane moją infekcją całe szczescie.....
Teraz moja infekcja jest najprawdopodobniej pooperacyjjna.w czw znowu badania i kontrola - wiec zobaczymy czy CRP spada.
Dzieki kochane za kciuki - bede pisac przez Marte albo Quanchite - wroce na forum jak mały wróci do domku!

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

24 lip 2012, 12:33

z Marcinkiem juz jest lepiej.
to super :ico_brawa_01: :ico_sorki: :ico_sorki: ale kciuków nie przestaję trzymać :ico_sorki: no i za Ciebie ogromne trzymam :ico_sorki: A Ty już w domu jesteś?
stad na nastepny dzien rozwinela sie infekcja.
aha ja czytałam że jak wrodzone zapalenie płuc to od matki a jak z wód płodowych to już nie wrodzone no ale wiadomo jak to w internecie piszą.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

24 lip 2012, 12:37

A Ty już w domu jesteś?
Tak od soboty. Wypisali mnei warunkowo wczesniej z antybiotykiem ze wzgledu na to,ze mał jest w innym szpitalu. ale nie wchodziłam na forum bo nie dosc,ze jeszcze bardzo zle sie czulam no to sytuacja z małym...wiadomo....
aha ja czytałam że jak wrodzone zapalenie płuc to od matki a jak z wód płodowych to już nie wrodzone no ale wiadomo jak to w internecie piszą.
Taka była wstepna diagnoza - teraz ogolna jest chyba poprostu zapalenie pluc - nie wiem dokladnie.. :ico_noniewiem:
Ale sprawdzili moje wyniki no i ode mnie nie mogl sie zarazic.
Teraz powolutku wraca do zdrowia i jestem bardzo szczesliwa...
mam nadzieje,ze juz niedlugo bedzie mogl wrocic do domku....

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

24 lip 2012, 13:17

Witam!!!

Madleine Marcienk przecudowny i nie wygląda na malutkiego :-) super ze wraca do zdrowia :ico_brawa_01: mam nadzieję że szybko Was wykurują i niebawem całą trójeczką wrócicie do domku :ico_sorki: Kciuki dalej zaciskam &&&&&&&&

Marta Wy to się namęczycie z tymi żółtaczkami :ico_sorki: dobrze ze Nas to ominęło... a zdjęcia cudowne Agatka już nieźle główkę trzyma :ico_szoking:

Gosia a może coś Cię bierze :-D w sumie to teraz Twoja kolej... nom mamusia przed Tobą ale moze na porodówce już jest bo coś nie odzywała się wiem ze do szpitala miała dzisiaj jechać ale nic nie pisała...

Dzisiaj mała coś nam daje popalić... od 8 rano nie miałą dłuzszej drzemki niż 30-40 minut :ico_noniewiem: :ico_olaboga: a tak to zawsze pięknie 3h spi :ico_oczko: jak ja chciałam dzisiaj na zakupy jechać to ona wiedziałą kiedy mi na złość zrobić :ico_zly: cóż nie pojadę... dzisiaj zamierzam spróbować borówek... ciekawe czy coś małej będzie po nich... oby nie :ico_nienie: :ico_sorki:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

24 lip 2012, 14:07

Wchodzę, a tu takie cudowności! :-D

Madleine, Marcinek jest przecudowny!!! :ico_brawa_01: Niech szybciutko wraca do zdrówka i do domku! No i za Ciebie też kciuczę mocno &&&&

Marta, śliczne zdjęcia całej rodzinki!!! :ico_brawa_01: Agatka słodka - wiadomo jak to niemowlaczek, ale Syna to Ty masz przystojnego!!!! :-D
Mam nadzieję, że ta pani dr szybko Wam pomoże wypędzić żółtaczkę!

No ciekawe co tam u Mamusi28

Gosia, ciekawa też jestem kiedy Ciebie chwyci - tak na spokojnie - bez żadnego wspomagania :-)

Ja dziś byłam u fryzjera i czuje się cudownie psychicznie w związku z tym, ale coś mnie brzusio pobolewa - nie są to zadne skurcze, a jakiś taki dziwny ból, ale do zniesienia
Ostatnio zmieniony 24 lip 2012, 14:08 przez julchik22, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

24 lip 2012, 14:07

Madleine, fajnie, że już jesteś spokojnie w domku. wracajcie do nas oboje szybko. dobrze, że z Marcinkiem coraz lepiej :ico_sorki: teraz już powinno z każdym dniem być super. ważne, by waga rosła, bo wtedy szybciej wyzdrowieje.

Awatar użytkownika
Agunia
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1281
Rejestracja: 12 lut 2012, 21:59

24 lip 2012, 15:31

Madleine teraz już będzie tylko lepiej, na pewno :ico_pocieszyciel: Trzymajcie się, cała trójeczka :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość