ja ostatnio mam podobnie i to bez ssaka przy cycku to nie wiem jak bym miała z ssakiem więc wolę nawet sobie nie próbować tego wyobrażać..W ogóle straciłam kontrolę nad dziećmi odkąd karmię Jasia... Np. właśnie rządzą w kuchni... albo sobie dokuczają... albo wloką za sobą zabawki, lub moje rzeczy jakieś...
albo- TO NAJLEPSZE- milena udaje się do łazienki i myje łapska w kiblu
