Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

10 sie 2012, 22:03

asiab, Marcinek nie jest wcześniakiem. Tyle tylko, że miał zapalenie płuc i leżał w innym szpitalu, więc Madleine nie była w stanie Go karmić od początku.

Ale Twój przykład pokazuje, że nawet gdy początek karmienia piersią zaczyna się później niż zaraz po porodzie, to jednak można, tylko rzeczywiście to jest spore wyzwanie i trzeba poświęcić się maksymalnie przez pierwsze tygodnie.

MAdleine jak widzisz wszystkie tu trzymamy kciuki za Ciebie mocno mocno :-) Trzymaj się i walcz jak tygrysica :ico_oczko:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

11 sie 2012, 09:55

trzymamy kciuki za twoje cycorki :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

11 sie 2012, 10:26

A ja wam powiem że nie rozumiem tej nagonki na karmienie piersią. Wiadomo lepsze jest ale jeśli z jakichś względów nie wychodzi nie uważam by się dziecku działa taka krzywda. Ja karmię i chcę pokarmić tak co najmniej do pół roku ale nie zarzekam się że tak będzie.

Awatar użytkownika
malinowa19
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 248
Rejestracja: 13 lut 2012, 15:33

11 sie 2012, 14:14

melduję że nadal :ico_ciezarowka:

Tośka_30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1367
Rejestracja: 09 sty 2009, 10:05

11 sie 2012, 16:58

melduję że nadal :ico_ciezarowka:
Ja też :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

11 sie 2012, 16:58

A ja wam powiem że nie rozumiem tej nagonki na karmienie piersią.
Dokładnie :ico_zly: Ja chwalę karmienie piersią ale nic na siłę :ico_nienie:
Takie nagonki na karmienie piersią czy reklamy dotyczące szczepień dodatkowych, które ostro wjeżdżają na psychikę, mogą wpędzić w niezłą depresje :ico_zly:

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

11 sie 2012, 19:03

mogą wpędzić w niezłą depresje
Mnie wpedza w depresje to,ze kto z rodziny dzwoni do mnie czy do meza to pyta czy karmie piersią.Przeciez nie bede dalekiej ciotce albo babci męża tlumaczyc ze brakuje mi pokarmu... MOJE "CYCKI" MOJA SPRAWA ! :ico_noniewiem: I tak zle sie z tym czuje i czasem mam doła ze mam malo pokarmu chociaz tlumacze sobie,ze najwazniejsze zeby mały byl szczesliwy i najedzony...
Walcze o pokarm i mam nadzieje,ze sie uda,ale jesli nie to przeciez nie koniec swiata prawda?

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

11 sie 2012, 20:13

Madleine, moje dziecko od 3tyg życia jest na MM i to dla alergików jeszcze i żyje i ma się całkiem dobrze. Więc się nie dołuj. Ważne by maluch był najedzony i zadowolony. A reszta przyjdzie naturalnie. :ico_sorki:

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

11 sie 2012, 20:40

Madleine, moje dziecko od 3tyg życia jest na MM i to dla alergików jeszcze i żyje i ma się całkiem dobrze.
Tomka karmiłam 2,5 miesiąca a powiem wam że bardzo jest odporny na choroby :ico_sorki: :ico_sorki:
.Przeciez nie bede dalekiej ciotce albo babci męża tlumaczyc ze brakuje mi pokarmu... MOJE "CYCKI" MOJA SPRAWA !
mnie się nikt kompletnie nie pytał ani z Tomkiem ani z Maksiem jak z karmieniem :ico_sorki: . No i uważam że to w porządku. Jedynie teściowa pierwsze pytanie czy mam pokarm czy karmię. Bym piła bawarkę itp. Ale z drugiej strony jak przestałam Tomka karmić to słowa nie powiedziała.

[ Dodano: 11-08-2012, 20:40 ]
Ważne by maluch był najedzony i zadowolony.
dokładnie :ico_sorki: teraz jest tyle rodzajów mleka na rynku że zawsze coś się znajdzie odpowiedniego dla dziecka :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

11 sie 2012, 21:10

Jedynie teściowa pierwsze pytanie czy mam pokarm czy karmię. Bym piła bawarkę itp.
Bawarka to mit.
Walcze o pokarm i mam nadzieje,ze sie uda,ale jesli nie to przeciez nie koniec swiata prawda?
Jasne, że nie koniec. Te dopytywania ludzi czy karmisz są najgorsze...albo te starsze baby... jak jolka miała jakieś kolki to każda ciotka mówiła że może mam za mało mleka i dlatego płacze :ico_zly:
A nie ma nic gorszego dla laktacji jak myślenie o tym, że nie jesteś w stanie dziecka wykarmić :ico_nienie: Taki stres blokuje strasznie :ico_zly:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Sherriwette, TonieAnend i 1 gość