elibell najlepszego dla Dorianka
U mnie małej coś się albo poprzestawiało albo coś tam nie gra bo od jakoś 3-4 dni budzi mi się w nocy z strasznym płaczem od 3 do 4 razy
mi sie Olis tak budzi juz z 2-3 mce
za kazdym razem jak wstaje popoludniu z drzemki lub w nocy na jedzenie to ryk niesamowity, jakby go ze skory obdzierali.. a ostatnio jak zaczelam go do nas brac jest ok poki nie zgasze swiatla, jak jest ciemno to krzyczy strasznie.. nie wiem czy zaczal bac sie ciemnosci i samotnosci tak ni stad ni z owad? mam nadzieje ze mu przejdzie
Nie wiem czy to jakiś etap u niego, czy ja jakiś błąd popełniam
Nina mysle ze to taki etap bo Olis jest taki sam.. czasami po prostu nie wiem co mam zrobic, bawie sie z nim ale jak tylko pojde do wc siku czy cos od razu jest ryk.. trzeba czekac az przejdzie
A jakie dajecie herbatki?
ja daje bobovita jakas, teraz chyba owocowa mamy otwarta :) a czasami wode z odrobina soku malinowego :)
a wlasnie
szkieletorek ostatnio pisalas ze jak zobaczylas sklad herbatek to uznalas ze nie bedziesz podawac, o co dokladnie chodzilo? o jakie herbatki? bo ja sie przyjrzalam skladowi tych bobovity i jest tak : dekstroza, cukier, ekstrakty owocowe, maltodekstryna, kwas cytrynowy, witamina c, naturalne aromaty i olej roslinny. i wlasnie nie wiem czy tu jest cos co szkodzi? nie wiem co to dekstroza choc brzmi jak cukier, ani co to maltodekstryna ale poza tym ten sklad nie brzmi tak 'strasznie'
marcz wygladaliscie przepieknie, super ze wszystko poszlo dobrze
i wszystkiego najlepszego Wam zycze na nowej drodze zycia!
dziewczyny powiedzci mi jak cytujecie kogos, jak post jest na wczesniejszej stronie?nie mam pojecia jak to zaznaczyc zeby mozna bylo zacytowac
musisz sobie z czyjegos posta zaznaczyc tekst i dac prawym myszki i 'kopiuj' bo inaczej sie nie da
potem wklejasz w odpowiedzi, zaznaczasz wszystko jak do pogrubiania i ostatnia opcja 'quote'
ja tez jak juz sie uprze byc w kuchni dostawiam ja do magnesikow
zazdroszcze.. my sie cieszylismy ze bedziemy miec duza lodowke (wczesniej mielismy taka pod blatem) i ze bedziemy sobie magnesy przyczepiac zdjecia itp itp a tu sie okazalo ze jest wbudowana i obudowana drewnem
i nici z magnesikowania
Bylismy w sobote u znajomego na urodzinach jego syna, bylo chyba 12 dzieci, masakr a
ale ogrod ma duzy wiec dla kazdego bylo miejsce. Olis na poczatku sie bal ale pozniej szalal ze wszystkimi - na swoj sposob oczywiscie
w kazdym razie mialam go na oku ale mialam 'spokoj' bo caly czas albo sie czyms sam bawil albo chodzil za innymi dziecmi, super bylo
Maly juz w dzien cycka w ogole nie dostaje, w nocy mu daje herbatke ale 2-3 musi cycka zjesc bo po prostu jest glodny. przez to ze przestalam go w dzien karmic w ogole, wczoraj o 22 mialam tak pelnego cycka (jednego
) i tak mnie bolal ze masakra.. ale nie sciagalam no bo chce przestac karmic wiec to byloby bez sensu, ledwo zasnelam bo strasznie bolal ale Oli jak wstal o 3 to wszystko oproznil i jeszcze z drugiego zjadl
na szczescie..
No to tyle, mam chwile wolnego bo Maly spi wiec ide pograc w tysiaca
Nina wrzuc jakies zdjecie Alanka bo jestem ciekawa jak wyrosl